Wszystkie filmy w rekach singera to pomylki. Pamietam kreskowke i komiksy z lat 90tych. Byla to swietna rozrywka. To nie to czego sie spodziewalem po X-menach. Podoba mi sie to co robia z Kapitanem ameryka - swietna zdjecia, montaz , muzyka, a X-meni sa nie dopracowani. W pierwszym X-menie pierwsze 20 min jest spoko, ale pozniej kicha. W first class w koncu zamienili dziadka Magneto na kogos z polotem. Scena w Argentynie jest najlepsza i Kevin byl dobra rozrywkowa odskocznia od nudy. X-men jest tylko okey. First class jest okey. Reszta jest do zapomnienia. Logan byl great. Reboot tej serii jest oczywisty ciekawe kto tym razem wcieli sie w X bohaterow. Strzalka.