wierzę że Almodovara stać na coś lepszego niż wpakowanie
kontrowersyjnych scen ("pamiętam każdy guzik sutanny wbijający mi się w
plecy")... proponuje reżyserowi nakręcić film np. z czymś tak
nowatorskim jak FABUŁA... nie smutny, nie śmieszny, nie realistyczny (no
chyba ze mamy kogoś na filmwebie kogo życie jest podobne) biedny... i'm
sorry... rzucajcie we mnie kamieniami fani Ambitnego kina...
no cóż... nie będę rzucać kamieniami, też spodziewałam się czegoś więcej po tym filmie.
A ja tam autorowi wątku proponuję przestać bez sensu marudzić ;) Nie podoba się klimat transseksualnej Hiszpanii? Trudno, ale nie ma co ma Almodovarze psów wieszać za jego upodobania. Fabuła jest zarysowana b. wyraźnie, więc tu też nie wiem w czym problem.
Dobrej nocy/miłego dnia