Film nie jest aż tak zabawny jak oczekiwałam, sam świetny Clavier nie może podźwignąć filmu który spada w ocenie pod względem gry aktorskiej pozostałych (no może prócz Lauby i N'Zonzi), zresztą i on także jakby nie rozwinął w nim do końca swoich skrzydeł.
Przyznam, że dziwnie ogląda się taki film w obliczu ostatnich wydarzeń w Paryżu...czy aby to nie pokazuje iż to nie chrześcijanie a odwrotnie - cała reszta nie potrafi ŻYĆ z ludźmi innych wyznań?
P.S. Statystyki mówią, że to właśnie my chrześcijanie jesteśmy dziś najbardziej prześladowaną grupą wyznaniową na świecie, tak więc... może by tak odwrócić role w nowym filmie???