Bo to średni film, do tego telewizyjny, więc mało kto go widział.
A opis i zarys możesz przecież dodać sam.

Nawet fajnie się oglądało. Wiele odniesień odnośnie sytuacji Polski w 1981 roku. Ciekawy film pokazujący prezydenturę w USA od kuchni.

Komunistyczna cenzura?? W jakich ty czasach żyjesz? Latach 50-ych?
Owszem jest w mediach lewicowa poprawność, ale nie zakazują kręcić filmów o prawicowych prezydentach USA! :P Można pisać i mówić o Reaganie, Bushu, a nawet Trumpie.
Ten ostatni jest blokowany w social mediach, przyznaję, to akurat przegięcie, ale jak wiemy, nie chce dobrowolnie odejść ze stanowiska

Z księżyca spadłeś? Wydaje ci się że komunizm był tylko w latach 50tych? Komuniści od 100 lat infitruja i przenikają do Europy Zach. i USA. Od 53 przekształcają kraje demokratyczne na eurokomunizm. Zobacz sobie długi marsz i instytucje. Na proletariat zastępczy wybrali sobie kobiety, murzynów, bisurmanow, sodomitow i innych zboczencow.
A cenzura w RFN jak bisurmanie molestowali i gwałcili kobiety w sylwestra w niemieckich miastach. Przez tydzień żadna gazeta i telewizja nie pisneła o tym.
Rozwalanie milionów normalnych rodzin w imię jakiejś mitycznej przemocy której nikt nigdy nie widział przez 1500 lat istnienia cywilizacji łacińskiej w Europie od V wieku do 1968 r. Porywanie dzieci bez powodu z rodzin według widzimisia komunistycznych organizacji np. Jugentamt, bernevente, ss. Żadna telewizja i gazeta nie pisze o tym systemowym niszczeniu rodzin. Tego jest dużo więcej.
No i całkowite zablokowanie kont urzędującego prezydenta USA na książce twarzy i ćwierkaniu bez żadnego powodu. To są oficjalne konta prezydenckie. Wcale mu się nie dziwię że nie chciał ustalić ze stanowiska po sfałszowanych wyborach. Zresztą 60 lat temu też były sfałszowane wybory. I nie tylko wtedy.

Gwoli ścisłości, prawdziwego komunizmu nie było nawet w Związku Radzieckim lat 50-tych.
Musisz najpierw poczytać o stosunkach własnościowych, komunach, hierarchii i innych założeniach komunizmu wypracowanych przez XIX-wiecznych klasyków.
Powtarzam nigdy i nigdzie na świecie nie było komunizmu.


To co masz na myśli to potoczne określenie komunizmu jako ustroju politycznego zaprowadzonego w państwach, w których władzę zdobyły dyktatury i partie komunistyczne (z nazwy), bo tak naprawdę totalitarne. I to jest własnie cecha państw, gdzie władzę przejmują skrajne, populistyczne siły, nie tylko lewicowe, mogą być też prawicowe - TOTALITARYZM.
Totalitarne władze są niezwykle groźne, bo chciałby ingerować w najdrobniejsze obszary życia jednostki i przerabiać je na swoją modłę.Twoje przykłady, to trwające obecnie i dominujące na świecie socjalistyczne, lewicowe, czasem silnie lewicowe trendy, które niestety coraz częściej przybierają cechy rozwiązań totalitarnych. Dlatego patrzę na to - szczerze mówiąc - z dużym niepokojem.Jednak to nie jest komunizm.


Co do Trumpa, przykro to powiedzieć, ale nie przedstawił żadnych dowodów (poza słowami) na sfałszowane wyniki wyborów. Nawet Sąd Najwyższy USA składający się w większości z republikanów, odrzucił wszystkie skargi.Szkoda, bo pomimo jego wad, rozbuchanego ego, narcyzmu sięgającego nieba, często jego głos był głosem zdroworozsądkowego myślenia.Pewnie, że były drobne fałszerstwa (jak w każdych wyborach i po każdej stronie), jednak nie wpłynęły one zasadniczo na wyniki. Na przykład, miało być wiele tysięcy głosujących, którzy nie żyją, okazało się, że raptem było takich osób ...4. Ktoś tam widział samochód podwożący lewe głosy, a ja widziałem kosmitów w lesie. To czemu nie nagrał ich choćby telefonem?? itd. itd.Powtarzam brak twardych DOWODÓW.Gdybyśmy zważali na pomówienia i żale zwolenników jednego czy drugiego kandydata, to nigdy nie ukończylibyśmy żadnego procesu wyborczego.
Panowałaby permanentna ANARCHIA i CHAOS.

XDDD