Takie rzeczy dzieją się naprawdę a to co robiła policja a właściwie to czego nie robiła podnosi ciśnienie. Zastanawia mnie ile jest takich spraw gdzie przez niekompetentnych policjantów sprawy nie zostają rozwiązane.
Szkoda że Mari zmarła zanim znaleźli sprawcę i to, że zginęła przez własną córkę jest chyba jeszcze smutniejsze.