Niby dwóch znakomitych aktorów ale wolałem ich w Gorączce jako przeciwników, mieli tam do siebie większy szacunek niż tutaj jak pedałki-emerytki. W tym wieku mi nie pasują na Detektywów, było widać że są za starzy. Dobrze że zagrała Carla Gugino, super aktorka, ale czy nie było jakiegoś czarnoskórego aktora chętnego do zagrania w filmie, na ch... tam ten 50 Cent, jak jest raperem to nie znaczy z góry że dobrze zagra gangstera alfonsa dilera. Zdecydowanie najsłabszy punkt filmu. No i chyba De Niro na koniec zemścił się za Gorączkę, tym razem on zastrzelił Pacino.
film trochę nudny i nieco przewidywalny ,nawet Pacino i De niro zagrali słabo . Byłem nastawiony do tego filmu jak do Gorączki ( nie patrząc na ocenę filmwebu ) Gorączka była genialna a Zawodowcy cieniutcy .
Ps: ja już od 30 minut filmu domyśliłem się że to Pacino był tym poetą ( w końcu Al lubi poezje ) .
zakończenie spoko, widać że wiele osób nie pokapowało. Ale generalnie spodziewałam się czegoś więcej. Pewnie dlatego, że Gorączka to czasy zupełnie innego kina i tam Panowie byli cudowni, tu przy szybkim montażu, migawkach ich aktorstwo było zbędne więc film wypadł jak wypadł ale i tak pokazali że są w formie :]