PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=570954}

Zimna ryba

Tsumetai nettaigyo
6,9 1 778
ocen
6,9 10 1 1778
6,8 5
ocen krytyków
Zimna ryba
powrót do forum filmu Zimna ryba

Spróbuję powiedzieć o czym był ten film. Może to być próba nieudana, czego nie miejcie mi za złe: nie mylą się tylko przemądrzalcy ;) Moja interpretacja zahacza o książkę "Nędzne psy" i jej adaptację, więc warto znać te dzieła przed lekturą oraz być świadomym, że je też mogłem zrozumieć opacznie.

"Nędzne psy" opowiadały o narodzinach mężczyzny. Nie ciapowatego wrażliwca, któremu trzeba we wszystkim pomagać, a prawdziwego samca alfa, który nie ugnie się przed przeciwnościami losu i pokaże kto tu rządzi. Tymi słowami prawdopodobnie Peckinpah opisywał czym jest "męskość". I budowa "Cold Fish" przypomina tamto dzieło. Bezradny facet jest poniewierany, przygniatany problemami i na każdym kroku szczuty, między innymi za swoje łagodne usposobienie. To tą cechą gardzą jego oprawcy i ją wykorzystują jednocześnie. Jednak tak jak w "Nędznych psach" bohater po jakimś czasie pęka, przejmując cechy antagonistów. Staje się "mężczyzną", który trzyma wszystko twardą ręką. Tylko że to nie jest droga do happy endu oraz spełnienia, a ewidentnej porażki.

I tutaj zadam pytanie: o czym są praktycznie wszystkie filmy Sono? O nieszczęśliwych jednostkach, które postanawiają zostać kimś innym. W tym celu ukrywają się pod inną tożsamością ("Ai no mukidashi") lub wstępują do tajemnych stowarzyszeń-sekt ("Noriko no shokutaku"). Bohater "Cold fish", Shamoto też nie jest szczęśliwy. Wolałby poradzić sobie ze swoją rodziną i zmienić życie, a także umieć wpływać na życie innych. Nie potrafi, bo nie taki jest jego charakter. Murata wmawia mu, że jest od niego lepszy, bo dominuje nad innymi (a jak nie, to zabija). Shamoto pozornie zwycięża nad przebiegłym mordercą, stając się na końcu taką osobą jak on i mordując wszystkich. W rzeczywistości wygrywa jednak Murata, bo dusi indywidualność postaci, robiąc z niej kogoś kim nie jest, czyli takiego samego psychola.

O tym wydaje mi się są filmy Sono. Że jeśli ktoś jest słaby, jeśli nie czuje się dobrze we własnej skórze, nie powinien jej zmieniać. Powinien pozostać sobą, ucząc się jak sobie radzić z problemami na własnych warunkach. Już pierwszy krótki metraż reżysera "I am Sion Sono" jest pochwałą indywidualizmu. Tutaj też twórca ukazuje bohatera, który daje sobie wmówić, że jego usposobienie jest złe. Poniekąd tak było, bo to konformistyczna postawa wpędziła go w problemy, lecz jej zmiana, zupełnie zniszczyła. A między nimi były drogi wyjściowe: choćby telefon do policjanta. Gdyby Shamoto uczył się panować nad sobą, a nie marzył o byciu kimś innym, na pewno znalazłby jedną z nich.

Czym są słowa "Ziemia powstał 4,6 miliarda lat temu. Za kolejne 4,6 miliarda lat już jej nie będzie"? Tu mogę tylko gdybać. To może być wersja mantry "będzie dobrze", powtarzanej przez pesymistę. Oznaczać może "kiedyś umrę i ta męka się skończy". Ale tu już na prawdę strzelam na oślep.

Piszcie co myślicie o mojej interpretacji. Jeśli się z nią nie zgadzacie, zachęcam do dyskusji :)

ocenił(a) film na 7
Lucky_luke

Teraz widzę, że amerykańskie plakaty nawet nawiązują do "Nędznych psów" :)

ocenił(a) film na 6
Lucky_luke

Różnica między naszymi interpretacjami jednak jest - ty piszesz o trzymaniu się siebie i zaakceptowaniu tego, kim się jest, a ja o Palahniukowym zejściu na dno i odrodzeniu się jako nowy człowiek. Ale trop podobny, i ty lepiej wyłożyłeś swoją wersję.:)

ocenił(a) film na 7
_Garret_Reza_

Po prostu dłużej się rozpisałem i odniosłem do poprzednich filmów Sono, bo on lubi wałkować podobne motywy. Ale jak patrzę, mógłbym się zamknąć w 2 akapitach :)

ocenił(a) film na 6
_Garret_Reza_

Lepiej odpowiadaj mi gdzie indziej, filmweb hejtuje forum.:)

ocenił(a) film na 6
_Garret_Reza_

Lepiej odpisz mi gdzie indziej part 2

ocenił(a) film na 6
_Garret_Reza_

Lepiej odpisz mi gdzie indziej part 3

ocenił(a) film na 6
_Garret_Reza_

Lepiej odpisz mi gdzie indziej part 4

ocenił(a) film na 6
_Garret_Reza_

Lepiej odpisz mi gdzie indziej part 5

ocenił(a) film na 6
_Garret_Reza_

Lepiej odpisz mi gdzie indziej part 6

ocenił(a) film na 6
_Garret_Reza_

Lepiej odpisz mi gdzie indziej part 7

Lucky_luke

"Ziemia powstała 4,6 miliarda lat temu. Za kolejne 4,6 miliarda lat już jej nie będzie" - wszystko ma swój początek i koniec? wszystko, co powstaje dąży do autodestrukcji? nic nie ma sensu, bo i tak koniec będzie taki sam? czyli, nie ma znaczenia, co będziemy robić (czy kogoś zabijemy, sponiewieramy, czy sami będziemy sponiewierani), bo życie jest bólem, czy to jednostki, czy całej planety i zakończy się nieistnieniem? Istnienie Ziemi, to pewien cykl. Było nic i będzie nic, zatoczymy koło? Przynajmniej ja odbieram ten film jako głęboko nihilistyczny, gdzie światem w pewnej mierze rządzi determinizm.

ocenił(a) film na 6
Borysa

Akurat, że Ziemi nie będzie za 4,6 mld lat to po prostu fakt.:)

_Garret_Reza_

Chodzi o sens przywoływania tych słów w filmie, jest to przecież powtarzane wielokrotnie, jak mantra.

ocenił(a) film na 7
Borysa

W sumie słuszna interpretacja, mimo że nie do końca łączy mi się z twórczością reżysera, który w gruncie rzeczy wydawał mi się optymistą. Ale fakt, że to zupełnie odrębny temat. Tu wiele dróg prowadzi do destrukcji, nie ma też pewności czy jakakolwiek opcja mogłaby być ratunkiem dla Shamoto. Nawet jeśli chcę w to wierzyć.

ocenił(a) film na 9
Lucky_luke

A może to po prostu cholernie pesymistyczny film o tym, że cokolwiek byśmy nie zrobili, nie wymarzyli sobie, nie powiedzieli, życie i tak jest pasmem rozczarowań i smutku. Warto zwrócić uwagę na ostatnie słowa Shamoto: "Życie to ból. Życie jest bolesne". Po prostu.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones