film nie bazuje na akcji, ale też nie na dialogach. Bazuje na naszej ciekawości, a później na psychologii. Jednak dla mnie rozkminka porywacza, jego motywacje i rozterki odnośnie dobra i zła, przekraczania granic i postępowania na przekór to jakiś bełkot. ale ciekawey bełkot.
A zakończenie jest straszne.
klimat miejscami bardzo dobry, ale przez większość czasu jest troszkę nijako. dramat, ze zbyt małą dawką emocji.
jednak najlepsze momenty filmu, a także sam pomysł, są tak dobre, że nie wybaczam nijakość środka.
wg mnie film powinien być po prostu krótszy o jakieś 20 minut.