6 za gre aktorską i -1 za nieprzyjemną do oglądania propagandą. Niezgodność historyczna itp. itd. Film powinien dostać nagrode złotego goebbelsa i uhonorowany tęczową koroną.
Bredzisz cos, co tam bylo niezgodne z historia i jaka propaganda. Ja wiem, ty bys wolal, zeby film nawolywal do mordowania żydow i czarnych co, wtedy by nie bylo propagandy.
> co tam bylo niezgodne z historia i jaka propaganda
Chociażby kwestia odmowy przez Hitlera uściśnięcia dłoni Owensowi. Jest to oczywista nieprawda. Hitler gratulował medalistom pierwszego dnia igrzysk, m.in. słynnej Stanisławie Walasiewicz (srebrny medal w sprincie) oraz Marii Kwaśniewskiej (brąz w rzucie oszczepem, na zdjęciu z Hitlerem pierwsza z lewej: http://i.imgur.com/jkl2fue.jpg ). Zaprzestał po proteście Henri de Baillet-Latour, szefa MKOl, który uznał to zachowanie za złamanie protokołu olimpijskiego. Sam Owens w swojej autobiografii napisał, że Hitler pokiwał mu, kiedy przywódca Rzeszy przed ceremonią medalową za sprint opuszczał stadion z uwagi na prognozowany deszcz.
"To nie Hitler mnie zlekceważył, tylko zrobił to nasz prezydent. Nie przysłał mi nawet telegramu".
stary no daj spokoj, pokiwac glowa to sobie mozna na kazdego, ale ręki mu nie podal i takie sa fakty
Fakty są takie, że po proteście MKOl Hitler nie podał ręki żadnemu medaliście od drugiego dnia włącznie (czyli kiedy Owens zdobył pierwszy medal) do końca igrzysk. W filmie, zgodnie z przedwojenną żydowską propagandą New York Post, wmawiają widzom, że odmówił, bo nie chciał dotykać "tego czegoś". Hitler wysłał mu list gratulacyjny i portret z autografem, na gratulacje od prezydenta USA Owens musiał czekać 20 lat.
Jaka propaganda zydowska, film sie skupial na problemie rasy czarnej, a nie zydowskiej, byly male watki zydowskie i tyle. Zluzowalbys z tym propagandowym shitem anty semickim, bo to juz jest chore.
No wcale żydzi amerykańscy trzymający w ręku prasę nie chcieli pokazać Hitlera w negatywnym świetle w czasie IO. Wcale.
Poczytaj sobie książkę "The Myth of German Villainy" Bentona L. Bradberry, chociaż biorąc pod uwagę poziom twojej polszczyzny raczej nie ma szans, żebyś sięgnął po literaturę w języku Shakespeare'a.
TYYY to mozna bylo wogole pozytywnie ukazac posatc hitlera, celowo z malej litery, bo ten smiec nie zasluguje na duża.
Masz leb wyprany prawicowym belkotem. Zapytaj pra-babci (bo powyzej 15 lat ze swoja patologia myslenia nie mozesz miec), jak sie zylo za czasow hitlera, to na pewno ci powie jaki z niego byl aniolek.
Nie uzywam zwyczjanie znakow diakrytycznych, a to, ze masz problem z czytaniem bez nich, to tylko swiadczy, ze twoj pomyslunek jest na nizszym poziomie od dzieci w przedszkolu. 95% ludzi doroslych potrafi czytac bez znakow diakrytycznych, gratuluje, jestes w opozyjci z reszta bystrych inaczej :)