Po pierwsze ciekawi mnie dlaczego większość nominacji dotyczy filmów, które swoją premierę miały w roku 2012 (W ciemności i Róża). Przecież do Orłów nominowane filmy, które ukazywały się w kinach w danym roku kalendarzowym. Ale mniejsza z tym, bo oba dzieła to produkcje ciekawe i udane, a rywalizacja między nimi przedstawia się naprawdę interesująco.
Nieporozumieniem dla mnie jest tyle nominacji dla Sali Samobójców. Poza oryginalnością film nie prezentuje nic ciekawego. Fabuła jest naciągana do bólu, oderwana od rzeczywistości i strasznie męcząca. Po wyjściu z kina czułem ulgę, że to już koniec, choć nie powiem, że film zapada w pamięć.
No ale 2011 był rokiem zbyt obfitującym w ciekawe filmy, których w poniższym zestawieniu brakuje. Gdzie np. Erratum czy Kret? Warto w przyszłym roku rozszerzyć listę nominowanych do 5, tak jak to było dawniej.
Kolejne sprawy. Brakuje mi wśród aktorów drugoplanowych Ryszarda Kotysa za Erratum. Naprawdę ciekawa i zapadająca w pamięć kreacja. Wojciech Pszoniak powinien być nominowany raczej za Czarny czwartek, zagrany przez niego Gomułka wypadł dla mnie bardzo przekonująco. No i dziwi mnie znowu wszechobecna Kinga Preis. Oczywiście jest to świetna aktorka, ale czy w polskim filmie nie ma innych wartych uwagi pań, że połowę nominacji każdego roku obsadza pani Preis?
Mam nadzieję, że dyskusja się rozwinie, bo widzę, że póki co nikt nie ma ochoty jej zacząć ;p
Pozdrawiam
Preis jest świetną aktorką, ale nominacji za Róże nie powinno być, pojawia się ona tylko w kilku scenach prawie w ogóle nic nie mówi..... A W ciemności jeszcze nie widziałem to się nie wypowiadam.
Najlepsza drugoplanowa rola męska to pan Komasa za "Lincz" był genialny ! Wymieniony wyżej Kotys też bardzo dobry!
ja mam tylko nadzieję ze Agata Kulesza w końcu zostanie nagrodzona, bo juz w Gdansku sie jej nalezala nagroda......
Dla mnie też to zaskakujące, że filmy tylko trzy, obie premiery w 2012. Chociaż muszę przyznać, że nie zgodzę się, bo Sala Samobójców jest świetnym filmem, który pokazuję współczesny problem młodych ludzi, nie mogących sobie poradzić w realnym świecie. I tutaj świetna kreacja Agaty Kuleszy, jako matki. Film jak najbardziej zasłużył na nominacje. Ale są jeszcze inne, których mi tu brakło. No i Kinga Preis, nominowana dwukrotnie. Słusznie zauważone, że w Róży pojawia się sporadycznie. No ale.
Szkoda, że nie nominowano więcej filmów. Może zwróciłoby to uwagę większej liczby ludzi na dobre, polskie produkcje. Bo mam dość słuchania, że nasza kinematografia to same gnioty.
Wcale się nie dziwię, ze koleżance spodabał się sala czegos tam (chyba śmeichu), bo inaczej tego filmu okreslić się nie da..... Zgadzam sie z Jakubem - jest to film zupełnie oderwany od rzeczywistosci, a bohaterowie sa tak nierealni, że watpie zeby ktos sie z nimi utozsamiał....
Cóż, bohaterowie są bardziej realni niż się koledze wydaje. Szkoda, że nie wszyscy potrafią otworzyć oczy na problem, który pan Komasa porusza w swoim filmie.
A ciekawy jaki tutaj jest poruszany problem....? Większość scen przedstawionych w tym filmie jest nierealna, jak chociażby prywatny kierowca, ćpanie na studniówce, albo to że rodzice nie widzieli ze przez 10 dni nie wychodził z pokoju, a ta jego znajoma niby spędziła w nim 3 lata..... ahhahaha śmiech na sali... moze takie gimnazjalistki jak ty to kupują ale ja nie.... wybacz....
O słodkie czasy gimnazjum ;)
Prywatny kierowca i ćpanie na studniówce jest nierealne, tak? Może w Pcimiu Dolnym takie rzeczy się nie dzieją, ale zapewniam, że takie rzeczy się zdarzają.
Pozwolę się jednak zapytać- O północy w Paryżu (7 w Twojej ocenie) mężczyzna przenosi się w czasie. Jaka tu realność? Czarny Łabędź (10)- kobiecie zdaje się, że jest ptakiem i popełnia samobójstwo. Gdzie realność? Już nawet nie będę wykazywać różnicy w poruszanych problemach (aspołeczność młodych ludzi, odrealnienie ich życia, które przenoszą do internetu, sterowanie młodym umysłem przez kogoś z zewnątrz, rozpad rodziny, bezradność w kontraście do? Co Allen proponuje swoją produkcją?).
Widzę że pochodzisz z wieliego świata i takie rzeczy są dla ciebie normalką takze współczuję..... Co do północy w Paryzu to nie wiem jak mozna porównywać te oba filmy..... Woody Allen stworzył bardzo fajną komedię w miłym klimacie, no ale jezeli ktoś bierze na poważnie te podróze w czasie i mysli ze wydarzyły sie naprawdę to chyba z nim jest coś nie tak..... Co do Czarnego Łabędzia, to proponuję poczekać jeszcze z kilka lat i wtedy obejrzeć go jeszcze raz, bo jezeli tobie się wydaje że w tym filmie chodziło o to że jej się zdawało ze jest ptakiem i dlatego popełnia samobójstwo to szczerze ci współczuję..... Aronofsky do geniusz i tak kretyńskiej fabuły jaką ty zaproponowałaś na pewno by nie nakręcił.....
No niestety ale pan Komasa moze i wybrał ciekawy temat - brak akceptacji ze strony środowiska, jednak przedstawił go w żenujący sposób. Aaa i mam nadzieję że nawet nie będziesz się starała porównywać jego osoby do Aronofskiego, bo byłoby to z lekka śmieszne......
Nie było by "z lekka śmieszne", tylko niepotrzebne. Wiesz. Szkoda, że niektórzy nie do końca umieją spojrzeć na dzisiejszy świat i zwrócić uwagę na młodych ludzi i ich, właśnie niestety słabo osadzone w rzeczywistości, problemy. Komasa przedstawił bardzo obrazowo oddziaływanie świata wirtualnego na jednostkę oraz to, co się może z nim stać. Jakoś nikt nie protestuję przeciwko kampanią "Dziecko w sieci- bezpieczny Internet".
Piszesz o kampanii dziecko w sieci a tymczasem koleś był pełnoletni i chyba wydawało mu się że jest pempkiem swiata. Prawda jest taka, że był rozwydrzonym gówniarzem, któremu się wydawało że mu wszystko wolno. jeżeli ty się z nim utożsamiasz to ci współczuję.... chociaż w sumie to nie..... przecież każdy jest kowalem swojego losu....
Utożsamiasz się Nina Sayers (Natali Portman)? Ja nie wiem skąd wniosek, że ja się utożsamiam z bohaterem Sali Samobójców. Zgodzę się- był rozwydrzonym gówniarzem, któremu się wydawało, ze wszystko może. Dlatego ten film w ogóle ma sens.
Ten film w ogóle nie ma sensu ale takie dzieci jak ty jeszcze tego nei rozumieją. Co do Niny to moze sie nie wypowiadaj na jej temat, bo nie zrozumialas tego filmu. Jak zrozumiesz to porozmawiamy...
Dziwne na jakiej podstawie wysnułeś takie wnioski, skoro nie rozmawialiśmy w ogóle o Czarnym Łabędziu.
Na następnym raz radzę przejrzeć kilka postów a nie się tak ośmieszać....:
"Czarny Łabędź (10)- kobiecie zdaje się, że jest ptakiem i popełnia samobójstwo."
Ty chyba sama nie wiesz co piszesz.... napisałas ze Ninie się wydawało ze jest ptakiem i dlatego popełniła samobójstwo i ze ja niby sie z nią utozsamiam... .radze na tym zakonczyc tą załosna dyskusje, bo szkoda mi czasu na odpisywanie z takimi małolatami.....
przez takich napompowanych ważniaków jak ty czuję się tu czasami jak na Pudelku
"takie dzieci jak ty jeszcze tego nie rozumieją."
"jeżeli ty się z nim utożsamiasz to ci współczuję...."
"moze takie gimnazjalistki jak ty to kupują ale ja nie" -wielce mi doświadczony życiowo człowiek który nie może uwierzyć w ćpanie na studniówce,
mogę uwierzyć w ćpanie na studniówce ale nie w taki żałosny sposób jak to zostało przedstawione w tym arcydziele..... zrozumiałbym gdyby to się działo załóżmy w łazience albo w podobnym miejscu, a nie że oni sobie siedzą na legalu na kanapie, za nimi ludzie tańczą, a oni sobie w najlepsze ćpają..... no niestety ale tylko gimnazjaliści mogą takie coś kupić....
PS. wcale nie mam się za ważniaka - po prostu potrafię samodzielnie myśleć, a nie brać za prawdę wszystko jak leci...
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
