Jako fan kiepskich mam teraz depresję, gdyż zmarł pan Dariusz Gnatowski... To koniec tego serialu... [*]
Nie jestem fanką Kiepskich i nie oglądam ich,ale z całą pewnością serial bez niego nie będzie taki sam.
Po oswojeniu się z informacją z czasem będzie lepiej i może łatwiej. Każdy inaczej przechodzi żałobę. Na pewno duża strata dla serialu,bo przecież grał od samego początku.
Najgorsze w tym jest i tak to, że po 2 dniach dopisali mu c0vid, gdzie wcześniej już była znana dokładna przyczyna zgonu.
Osobiście pamiętam go też z seriali "Król przedmieścia" (ochroniarz Lodówa) oraz "Tygrysy Europy" (również w roli ochroniarza o imieniu Mike). Zagrał też fajny epizod w pierwszym odcinku serialu "Graczykowie". Rola Arnolda Boczka jednak najbardziej wbiła się w pamięć, co nie jest dziwne.