Opóźnieni "
Szybcy i wściekli 9" prawdopodobnie wejdą wreszcie do kin w tym roku, 20 lat po premierze pierwszej części serii. Ładnie się złożyło, bo, jak zdradził właśnie
Vin Diesel, film ma nawiązać bezpośrednio do oryginalnej odsłony cyklu oraz pokazać nam genezę postaci Dominica Toretoo.
Diesel zdradził też, jaką nową twarz zobaczymy niedługo w serii.
Cały świat jest podekscytowany premierą tego filmu. Dla tych, którzy są związani z serią od samego początku, będzie to coś wyjątkowego, obiecuje
Diesel.
Jeśli pamiętacie pierwszy film, teraz będziecie mogli cofnąć się do poprzedzających go wydarzeń. Zobaczycie członków rodziny, których nigdy nie spodziewaliście się zobaczyć - to będzie wielkie zaskoczenie. Wszyscy chcieliśmy wiedzieć, kim był Dom zanim stał się Domem. Jakie były jego korzenie? To będzie ciekawa historia. Aktor zdradził też, że film przywoła scenę z pierwszej części, w której Dominic Toretto pokonuje Briana (
Paul Walker) w ich pierwszym wyścigu ulicami L.A.
To ekscytujące, że pokażemy ten moment z innego punktu widzenia, zapowiada gwiazdor. Czyżby chodziło o punkt widzenia brata Dominica, Jakoba, w którego wciela się
John Cena?
Diesel odpowiedział też na pytanie, czy gdyby miał wehikuł czasu, zmieniłby coś w pierwszym filmie. Aktor odparł, że dodałby do niego...
Michaela Caine'a.
Gdybym mógł rozbudować mitologię, rozwinąłbym wątek postaci Helen Mirren i Michaela Caine'a, powiedział.
Caine nie pojawił się dotychczas w serii. Czyżby wkrótce miało się to zmienić? Czy aktor zagra ojca Deckarda Shawa (
Jason Statham)? Możliwe, że obsadzając
Caine'a, twórcy chcieli nawiązać do jego pamiętnego występu we "
Włoskiej robocie" - klasycznym filmie o - zupełnie jak "
Szybcy i wściekli" - napadach i samochodach.
Polska premiera "
Szybkich i wściekłych 9" - 25 czerwca.