"Strażnicy Galaktyki" urządzili największą masakrę w historii kina

GoCompare przeanalizowało hollywoodzkie filmy, w których zginęło co najmniej 50 osób. Pod uwagę były brane tylko te tytuły, w których śmierć jest pokazana na ekranie. Było ich 652. Badanie miało sprawdzić, która produkcja może "pochwalić się" największą liczbą trupów. Wynik okazał się zaskakujący...


Jak bowiem podaje portal Deadline, powołując się na wyniki GoCompare, największą liczbę zabitych znajdziemy w reklamowanym dla młodej widowi komiksowym widowisku "Strażnicy Galaktyki". Na ekranie zginęło 83 871 osób.

Większość z tej liczby stanowią piloci Nova Corps, którzy zginęli z rąk Ronana podczas finałowej bitwy. GoCompare podaje, że w tej walce zostało zabitych 83 238 osób. Dane te potwierdził James Gunn, który na Twitterze stwierdził, że pilotów biorących udział w finałowej bitwie było ponad 80 tysięcy.

W sumie Ronan ma, według danych GoCompare, 83 241 potwierdzonych zabójstw. Star Lord też okazał się niezłym rzeźnikiem. Zabił bowiem 60 osób. Dwucyfrową liczbę ofiar na swoim koncie mają też: Yondu (28), Groot (24) i Rocket Raccoon (23).

Kolejne miejsca na liście pokazują, że Hollywood uwielbia dokonywać masowych mordów w filmach skierowanych do całej rodziny. Jak możecie sprawdzić poniżej, tylko trzy tytuły w zestawieniu otrzymały kategorię R. Kolejne miejsca na liście filmów z największą liczbą trupów na ekranie wyglądają następująco:

"Dracula: Historia nieznana"
"Suma wszystkich strachów"
"Władca Pierścieni: Powrót króla"
"300: Początek imperium"
"Władca Pierścieni: Dwie wieże"
"Matrix Rewolucje"
"Hobbit: Bitwa Pięciu Armii"
"Braveheart. Waleczne serce"
"Avengers"