Filmweb poleca "Wszystko wszędzie naraz" – nowy film twórców "Człowieka-scyzoryka"

Filmweb autor : /
https://www.filmweb.pl/news/Filmweb+poleca+%22Wszystko+wsz%C4%99dzie+naraz%22+%E2%80%93+nowy+film+tw%C3%B3rc%C3%B3w+%22Cz%C5%82owieka-scyzoryka%22-146155
Filmweb poleca "Wszystko wszędzie naraz" – nowy film twórców "Człowieka-scyzoryka"
Już jutro premiera "Wszystko wszędzie naraz" – nowego filmu twórców "Człowieka-scyzoryka" z Michelle Yeoh, Stephanie Hsu, Jamie Lee Curtis i Ke Huy Quanem w rolach głównych. Jeśli  jesteście ciekawi, czym tym razem zaskoczą nas Dan Kwan i Daniel Scheinert, podpowiadamy, że ich dzieło możecie zobaczyć już dziś na przedpremierowych pokazach w wybranych kinach. My gorąco zachęcamy do wybrania się na seans. A dlaczego? To w swojej recenzji tłumaczy Ewelina Leszczyńska.

Nie bój się nie osiągnąć niczego – recenzja filmu "Wszystko wszędzie naraz", reż. Dan Kwan, Daniel Scheinert


Wyobraźcie sobie, że każda decyzja, jaką podejmujecie, skutkuje powstaniem równoległej rzeczywistości, w której Wasze życie toczy się innym torem. Evelyn (Michelle Yeoh) ma na tym polu spore doświadczenie. Żadna z rozwijanych (i szybko porzucanych) przez nią pasji nie doprowadziła do rewolucji w jej egzystencji. Sukcesy jej bliźniaczek z alternatywnych uniwersów odbijają się za to echem w postaci faktur lądujących na biurku funkcjonariuszki Urzędu Skarbowego. Surowa, acz zdolna do ludzkich odruchów Deidre (Jamie Lee Curtis) daje bohaterce ostatnią szansę na uporządkowanie inwentarza. Nieoczekiwanie Evelyn będzie musiała zmierzyć się z siłami znacznie bardziej potężnymi i mrocznymi niż skarbówka. Stawką w tej walce będą losy całego systemu funkcjonujących obok siebie wszechświatów, zaś orężem – pasmo porażek i zaprzepaszczonych szans. 


Mówiąc językiem coachingu, Evelyn, którą poznajemy na początku filmu, jest najgorszą wersją siebie. Podczas gdy jej odpowiedniczki z równoległych światów są oklaskiwanymi aktorkami i piosenkarkami, znają kung-fu lub mogą pochwalić się większą niż u przeciętnego człowieka pojemnością płuc, ona prowadzi podupadającą pralnię i próbuje utrzymać się na powierzchni. Stojąc w rozkroku pomiędzy potrzebami zbuntowanej córki (Stephanie Hsu) a oczekiwaniami konserwatywnego ojca (James Hong), nie zauważa nawet, kiedy mąż (Ke Huy Quan) podsuwa jej dokumenty rozwodowe. Paradoksalnie to nie ona, lecz jej najlepsza wersja – genialna fizyczka słynąca z opracowania systemu komunikacji z alternatywnymi światami – popełnia największy błąd. Śrubując wymagania wobec latorośli, stwarza potwora. Przeciążona treningiem Joy zmienia się w cyniczną i zdemoralizowaną Jobu Tupaki – niszczycielkę światów niosącą śmierć, by ulżyć swojemu cierpieniu.

Być może przepracowywanie nieporozumień między matką a córką nie jest zbyt odkrywcze, ale sposób, w jaki Kwan i Scheinert serwują nam tę historię, zasługuje na najwyższe uznanie. Stojący za kamerą duet jak z rękawa sypie zadziwiającymi pomysłami. Materią, z której tworzą alternatywne światy, często są kinofilskie odniesienia. W jednej chwili robią sobie jaja ze słynnej sekwencji z "2001: Odysei kosmicznej", by w następnej uderzyć w melancholijne tony rodem ze "Spragnionych miłości" i nonszalancko przeskoczyć do "Ratatuja" (tylko że z szopem). Wszelkie pochwały należą się Michelle Yeoh. Ekranowa Evelyn nawet na mgnienie nie traci rezonu. Bez zająknięcia przechodzi od zmęczonej życiem matki i żony do nieustraszonej wojowniczki – nieistotne, czy wywija przy tym narzędziami kuchni Teppanyaki czy jako gwiazda wuxia (co za sympatyczne odniesienie do CV odtwórczyni głównej roli!) błyszczy w trakcie uroczystej premiery swojego filmu.

Cała recenzję Eweliny Leszczyńskiej możecie przeczytać TUTAJ.

Zobacz zwiastun "Wszystko wszędzie naraz"


Evelyn Wang (Michelle Yeoh), borykająca się z trudami codzienności mama w średnim wieku, natrafia na klucz do "multiwersum": sieci przecinających się ze sobą światów, gdzie może zbadać wszystkie drogi życiowe, którymi nie poszła: począwszy od gwiazdy filmowej do uznanego szefa kuchni Teppanyaki. Kiedy pojawiają się mroczne siły, Evelyn będzie musiała wykorzystać wszystko co ma i wszystko czym kiedyś mogła być, aby ocalić to, co jest dla niej najważniejsze: jej rodzinę. Dzięki niesamowitym scenom sztuk walki, lekkiemu humorowi w stylu pop oraz przyprawiającym o bicie serca emocjom, to epicki i porywający film, jakiego nigdy wcześniej nie widzieliście.



O znaku jakości "Filmweb Poleca!"


Znak jakości "Filmweb Poleca!" to wyróżnienie przyznawane przez redakcję Filmwebu filmom zasługującym na szczególną uwagę widzów. Są wśród nich nie tylko produkcje artystyczne, ale także komercyjne, doskonale spełniające wymagania danego gatunku bądź przekraczające je w zaskakujący sposób.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones