Marvel wciąż nie ogłosiło, kto będzie odtwórcą tytułowej roli w widowisku
"Doctor Strange". Faworytem wydaje się
Joaquin Phoenix, ale część spekulacji sieciowych sugeruje, że aktor ma opory przed podpisaniem kontraktu na udział w kilku(nastu) filmach. Stąd cały czas pojawiają się wiadomości wskazujące na innych potencjalnych kandydatów. Najnowsza plotka głosi, że Strange'a może zagrać
Ethan Hawke.
Aktor ostatnio pracował przede wszystkim przy niskobudżetowych produkcjach, więc wyższe gaże i do tego gwarantowane przez kilka kolejnych lat mogą go skusić. Za kandydaturą
Hawke'a przemawia również fakt, że pracował on wcześniej z reżyserem
"Doctora Strange'a" Scottem Derricksonem. Był to horror
"Sinister", który okazał się na tyle udany, że doczeka się drugiej części (choć powstaje ona bez udziału
Hawke'a, a
Derrickson jest jedynie jej producentem i scenarzystą).
Hawke i
Phoenix to nie jedyni aktorzy, o których mówiono w kontekście głównej roli w widowisku
"Doctor Strange". W tym gronie byli wymieniani także:
Jon Hamm,
Benedict Cumberbatch i
Jack Huston.
Doktor Strange to neurochirurg, który pełni rolę Najwyższego Maga, obrońcy Ziemi przed magicznymi i mistycznymi zagrożeniami. Według ostatnich – niepotwierdzonych – doniesień, filmowa wersja nie będzie opowieścią o początkach bohatera. Zamiast tego poznamy go jak już jest pełnokrwistym czarodziejem z całym asortymentem mocy i umiejętności. Podobno jego przeciwnikiem nie będzie Baron Mordo, najsłynniejszy z komiksowych złoczyńców związanych ze Strange'em.