James Gunn, reżyser "Strażników Galaktyki", postanowił wyjaśnić w długim facebookowym wpisie kwestię tego, czy Strażnicy i Avengers spotkają się w którymś z filmów Marvela.
Przeczytałem ostatnio dwa artykuły - jeden z nich ogłaszał, że moim zdaniem Strażnicy i Avengers nigdy nie wystąpią w jednym filmie, a drugi cytował moje słowa, w których zapowiadam, że jednak wystąpią. Te dwa artykuły były oparte na TYM SAMYM WYWIADZIE.
Po wypunktowaniu absurdów współczesnej prasy Gunn zabrał się do wyjaśniania, jak wyglądają plany rozbudowy kinowego uniwersum Marvela.
Wszyscy zgodziliśmy się, że najlepiej będzie trzymać sporą część świata "Strażników" z daleka od ziemskich herosów, bo ci mają przecież do zwiedzenia całą galaktykę. Przy ich pomocy chcieliśmy powiększyć uniwersum, a nie je zmniejszyć. Chcieliśmy zapewnić im osobną mitologię, inną od tej, która dotyczy bohaterów z Ziemi. Oczywiście ich światy się wiążą, ale pogłębianie tej relacji nie będzie głównym celem ich historii.
Ok. To znaczy, że spotkają się czy nie?
Kiedy ktoś pyta mnie o przyszłość Strażników i o to, czy spotkają Avengers, naprawdę nie mam zbyt wiele do powiedzenia. Część decyzji w tej sprawie jeszcze nie zapadła. A nie chcę ujawniać tych decyzji, które już podjęliśmy. Dlatego mówię ogólnikami.
Gunn wyjaśnił jednak jedną zagadkę, która nie dawała spokoju fanom.
CO WIĘCEJ, dostaję mnóstwo pytań o baterie AA w walkmanie Petera Quilla i o to, jak mogły one wytrzymać tak długo. LUDZIE, ONI MAJĄ POZAZIEMSKĄ TECHNOLOGIĘ DO MIĘDZYPLANETARNYCH PODRÓŻY Z PRĘDKOŚCIĄ NADŚWIETLNĄ. Myślę, że są wstanie wymyślić alternatywne źródło mocy dla walkmana. Z całą pewnością mają też sprzęt, który pozwoli spowolnić degradację taśmy i odtwarzacza. Wydaje mi się to oczywiste.
A Wy chcecie, żeby Strażnicy spotkali się z Avengers?
Przeczytałem ostatnio dwa artykuły - jeden z nich ogłaszał, że moim zdaniem Strażnicy i Avengers nigdy nie wystąpią w jednym filmie, a drugi cytował moje słowa, w których zapowiadam, że jednak wystąpią. Te dwa artykuły były oparte na TYM SAMYM WYWIADZIE.
Po wypunktowaniu absurdów współczesnej prasy Gunn zabrał się do wyjaśniania, jak wyglądają plany rozbudowy kinowego uniwersum Marvela.
Wszyscy zgodziliśmy się, że najlepiej będzie trzymać sporą część świata "Strażników" z daleka od ziemskich herosów, bo ci mają przecież do zwiedzenia całą galaktykę. Przy ich pomocy chcieliśmy powiększyć uniwersum, a nie je zmniejszyć. Chcieliśmy zapewnić im osobną mitologię, inną od tej, która dotyczy bohaterów z Ziemi. Oczywiście ich światy się wiążą, ale pogłębianie tej relacji nie będzie głównym celem ich historii.
Ok. To znaczy, że spotkają się czy nie?
Kiedy ktoś pyta mnie o przyszłość Strażników i o to, czy spotkają Avengers, naprawdę nie mam zbyt wiele do powiedzenia. Część decyzji w tej sprawie jeszcze nie zapadła. A nie chcę ujawniać tych decyzji, które już podjęliśmy. Dlatego mówię ogólnikami.
Gunn wyjaśnił jednak jedną zagadkę, która nie dawała spokoju fanom.
CO WIĘCEJ, dostaję mnóstwo pytań o baterie AA w walkmanie Petera Quilla i o to, jak mogły one wytrzymać tak długo. LUDZIE, ONI MAJĄ POZAZIEMSKĄ TECHNOLOGIĘ DO MIĘDZYPLANETARNYCH PODRÓŻY Z PRĘDKOŚCIĄ NADŚWIETLNĄ. Myślę, że są wstanie wymyślić alternatywne źródło mocy dla walkmana. Z całą pewnością mają też sprzęt, który pozwoli spowolnić degradację taśmy i odtwarzacza. Wydaje mi się to oczywiste.
A Wy chcecie, żeby Strażnicy spotkali się z Avengers?
powiązane artykuły
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
