Miłość nie ma granic wiekowych... Pasują do siebie

Teraz to różnicy może nie widać, ale za dziesięć lat ona będzie miała 31 a on 48! Chociaż powiem szczerze, że teraz też wygadają jak ojciec i córka. w końcu jest między nimi 17 lat różnicy!

18 nie 17. A poza tym to ich sprawa i nas ta różnica wieku nie powinna obchodzić. Uważam że jak ludzie chcą być razem to w metrykę sobie nie zaglądają. Tyle.

juz jest "za 10 lat"...i co??....dalej tak samo...:)....on zresztą nie wygląda na swoje lata...

Zdaje mi się, że Pan Piotr NIE ZASŁUŻYŁ sobie na tak piękną i młodą dziewczynę (ale cóż miłość nie wybiera).

ale on chciał mieć młodą mamę dla swoich dzieci. Sam jest stary i chciał mieć dzieci. Mówi się - różnica wieku to nic. Oczywiście ze tak. To całe pokolenie - zupełnie inne dzieciństwa - inny punkt widzenia. Łączyć mogą tylko dzieci i seks.

Nie zasłużył? A tobie nie odpierda*la przed klawiaturą? ;D Co to za zdanie w ogóle? ;D

No i co z tego? Zazdrość Was zżera :)

A co w tym dziwnego? ;D jpdl pustaki z was! :D

Jezu, faktycznie gigantyczny problem. Mój mąż też jest tyle ode mnie starszy i też już kupę czasu jesteśmy ze sobą. I jakoś nikt tego nie roztrząsa ani się nad tym nie zastanawia, zresztą ludzie mają ciekawsze rzeczy do roboty. Żyjmy i dajmy żyć, każdy po swojemu.