owszem wiem co Cie denerwuje..
dla mnie Dygant jest obojętna... a jako aktorka jest żałosna

oki moze i mas zracje ale nie w 100 procentach... bo gdy czytasz wywiady itd... też do konca nie mozesz byc pewien czy to w dalszym ciagu nie jest gra, a zrestza czlowieka sie poznaje gdy się znim przebywa itd. więc trudno jest stwierdzic czy mozna go polubić puki się z nim nie spędzi troche czasu

bez obrazy ale mnie denerwuje jak ktos na forum caps lockiem pisze... az oczy bola :P

zgadzam sie z Eljotem79, zresztą "lubie/nie lubie" to przeciez mocno uogólnionie, jeżeli wolisz to zinterpretuj to sobie tak "ta gwiazda poprzez swoje wypowiedzi, role, zachowanie itp. sprawia dobre/złe wrażenie, wywołuje moja sympatie albo nie"

zwykle jest tak,że w postaci którą dany aktor gra, jest trochę jego samego. Oczywiście nie zawsze, bo jeśli jakiś aktor gra w przebraniu powiedzmy goryla to trudno utożsamiać go z tą postacią. Ale ja lubię Agnieszkę Dygant, bo widzę ją w różnych wywiadach, spotkaniach i wydaję mi sie osobą bardzo sympatyczną i inteligentną. Może i nie wiemy jacy są aktorzy naprawdę, ale może czasem to i lepiej...Przynajmniej możemy sobie wyobrażać...Moja ulubiona aktorka jest Magda Schejbal i choć widziałam ją na żywo i była dla mnie bardzo miła to wiem że naprawdę może być inna, ale ja zawsze będę sobie wyobrażać że jest taka jak ja sądzę, bo tak jest łatwiej i wygodniej. Lubię Agnieszkę Dygant jako aktorkę, a nie jako jakąś postać którą gra