czytałam że wyleciała z Klanu za to chorowała i za to że nie zjawiała się na zdjęciach.Dobrze jej tak bo jest żałosna w Klanie i mam nadzieję że dostanie jakieś rolę filmowe a tak to w teatrze gra.
Z tym, że ona nie jest taką do końca _anonimową_ alkoholiczką ;)
Raczej nie w aa, bo to zbiorowe leczenie dla uboższych, tylko w jakiejś prywatnej, zamkniętej klinice.
No i Klan traci coraz bardziej na jej nieobecności. Brakuje postaci Krystyny, brakuje ciepła, które wnosiła do serialu, a Paweł bez Krystyny jest nijaki.
Jak dla mnie porównanie bieżącego sezonu z zeszłym to jak niebo i ziemia. Obecny ma swoje braki, ale jest znacznie, znacznie lepszy. Jak pomyślę, że miałby być "romans intelektualny", jak w zapowiedziach, brrrr. Nie powinna wracać. Zresztą każdy, kto przychodzi do pracy po pijaku powinien z miejsca z niej wylatywać, według mnie nie ma tu miejsca na dyskusję.
adwar widzę, jesteś zagorzałym zwolennikiem metod silnej ręki. zacznij jednak myśleć głową a nie dupą. aktorka grająca w serialu to nie chłoporobotnik zapie***jący na budowie. przejrzyj na oczy i pomyśl, o pieniądzach, popularności serialu reklamodawcach, wysil odrobinę mózg bo jak na razie wiedzę czerpiesz z pudelka, pomponika i kozaczka tzn.w dup*e byłeś i gó*o widziałeś. świadkiem przyjścia po pijaku Pani Kotulanki na plan nie byłeś i nie będziesz. nasze zdurniałe społeczeństwo czerpiące poglądu z gazet typu fakt i portali jak pudel jest do obrzydzenia zidiociałe. wku*w**ją poglądy ludzi głoszone na podstawie tez wyssanych z palca, wyczytanych w szmatławych gazetach z kolorowymi obrazkami. musisz dorosnąć, bądź dojrzeć intelektualnie by stać się interlokutorem do rzeczowej, merytorycznej dyskusji. z jednym się można z Tobą zgodzić, nie ma tu miejsca na dyskusję ponieważ nie jesteś partnerem do rozmowy.
Świat w którym aktorka grająca w serialu jest kimś lepszym niż "chłoporobotnik zapie***jący na budowie" istnieje tylko w głowach degeneratów.
To, że pani Kotulanka z jakiegoś powodu nie może grać, a pan Karpiński publicznie się na to skarży nie został wyssany z palca.
Jednak wyraźnie widać, że w naszym społeczeństwie jest coś takiego jak zapaść cywilizacyjna i że fani p. Kotulanki padli tego ofiarą.
takie komentarze to przejaw bezdusznosci i zgryzliwosci polaczkow. A jeśli ta kobieta po prostu ma problemy i nie umie sobie poradzić? Należy jej pomóc a nie pogardzać. Dlaczego jak ktoś jest na szczycie to ludzie lgną jak muchy do g..., ale jak komuś się noga powinie to każdy się plecami odwraca??
Jeżeli ktoś ma problemy i świadomie wybiera najgorsze możliwe ich "rozwiązanie" - alkohol - to, owszem, należy nim pogardzać. Nie ma lepszego powodu do pogardzania kimś niż ten.
oooj zupełnie się z Tobą nie zgadzam. Myślę, że człowieczeństwo polega właśnie na wyciągnięciu do drugiej osoby ręki w takiej sytuacji, a nie pogardzeniu. Najłatwiej jest kimś pogardzać, to jest pójście na łatwiznę. Tylko że jest takie powiedzenie: nie śmiej się bratku z cudzego upadku, dziś ktoś jest na glebie, jutro to samo spotka ciebie! A los bywa niezwykle przewrotny....ale to się widzi dopiero z wiekiem. A po za tym pogarda nie najlepiej świadczy o człowieku. Trochę pokory, wiem to jest dziś zupełnie niemodne i niepożądane, ale jednak wierze, że warto. Poza tym to co siejesz i zbierać będziesz.
To inaczej. Mamy ograniczoną ilość środków, ograniczoną ilość forsy na pomoc itd. Komu byś dał(a) pomoc - komuś, kto choruje nie z własnej winy czy alkoholikowi?
Kto ogląda Klan ten wie, jak poziom serialu się poprawił odkąd p. Kotulanka odeszła z planu. Niszczyła swój serial od lat, przychodziła do roboty pijana itd., czy ktoś ma jeszcze co do tego wątpliwości? Ile razy scenarzyści w zakończonym właśnie sezonie musieli zmieniać scenariusz, bo ona znów odwołała powrót, który wcześniej obiecywała (wypadek Pawła na korcie itd.). Zasłużyła na wzgardę, niezależnie od tego ile poezji włożył(a)byś w zapewnianie, że nie zasłużyła.