To jakieś kpiny, Zebrowski dostał 100 tyś.zł(ciekawe za co?),tak samo Kowalkowski,(jemu
się należało;) Zamachowski 90 tyś.zł (a grał zdecydowanie mniej)nie mówiąc już o pannie
Izabelli która za jeden dzień zdjęciowy dostała 5,2 tyś.zł...:) Domagorow był tam
zdecydowanie najlepszy:)bohun to jest to;)Powinien dostac dwa razy tyle...niesamowity aktor
jestem pewien ze dałby rade w Hollywood,gdzie chciał isc tuż po szkole teatralnej;) pozdro!:)
Tak to już jest, nie ma sprawiedliwości... Ilekroć oglądam "Ogniem i mieczem" to się uśmiecham pod nosem, bo Domogarov pokazał całej plejadzie naszych niby-gwiazdek, co to znaczy świetna gra :) Szkoda, że tak mało filmów z Saszą dociera do Polski :(
Pocieszcie się !! Żyjemy w dobie internetu a i już za niespełna 2 i pół miesiąca Bitwa Warszawska 1920 roku wchodzi do kin :D I Saszeńka jako Sotnik Kryszkin !!
a jeszcze wcześniej, bo 19.08 w końcu polska premiera kinowa "Latającego Cypriana" również z Saszą w jednej z wiekszych ról. Tym razem podobno całkowicie negatywnej. Aż zacieram ręce:)
W KOŃCU !! Dzięki za info, bo kurde normalnie czekam na ten film z półtora roku, a tu ani widu, ani słychu było o polskiej premierze :D
Skandal i kpina.
Zwłaszcza, że nawet gdyby ktoś podmienił Żebrowskiego na drewnianą kukłę z wąsem i bródką - nie zauważyłabym różnicy;)
A Domogarowy Bohun - majstersztyk!
Nawet, jeśli ktoś nie trawi OiM, zwykle to przyznaje - co jak co, ale Aleksandr dał radę...
Jest tak czy nie jest? ;)
Oczywiście :D Nawet jak ktoś nie lubi oglądać 'OiM' to fragmenty z Bohunem zawsze chętnie zobaczy ;)
Hehe dokładnie :D Zagrał fenomenalnie i jest tak cholernie przystojny, że nie mogę się napatrzeć :D I tak w ogóle to powinien dostać najwięcej kasy za OiM z całej obsady.
Zgadzam się z Wami w całej rozciągłości. Lubię OiM, ale chyba tylko przez Scorupco i Aleksandra. Jest niesamowity. W OiM to powinien Oskara dostać, tak wspaniale zagrał a i przecież tak niesamowicie emanuje seksem, tak nieziemsko przystojny, działa na zmysły. Jako Bohun - normalnie brak słów dla wypowiedzenia tego jak jestem pełna podziwu. Arcydzieło w jego wykonaniu. Kocham Bohuna, nikt inny by nie zagrał tego lepiej i zgadzam się, mogliby podmienić Żebrowskiego na kukłę, ja i tak bym obejrzała, nie zauważyła różnicy, obejrzałabym to dla Bohuna. Tylko i wyłącznie. Cud, miód :D
Zgadzam się z przedmówczynią, kompletnie rolą Bohuna przyćmił resztę "aktorów", piszę w cudzysłowiu, bo nie wypada jego warsztatu porównać z takim choćby Żebrowskim. Sasza nie grał Bohuna, on nim był.