oczy jak neptuny, temperament milczącego rozbójnika, jest wspaniały w rolach niepokornych bo wzbudzają biegunowe odczucia, nie odbywają się na poziomie interpretacji czynów a raczej stopniowej analizy jakiejś imponderabilii co w nim tkwi przez cały seans. zjawiskowy i barwny. ,,szalona głowa"
PS: za Bohuna kocham
Ostatnia scena w "Ogniem i mieczem" jest zjawiskowa. Swoją grą Domogarow oddaje wszystkie emocje, jakie kłębiły się w Bohunie. A nad wyraz widać Jego miłość do Heleny. Doskonały.
Tak, tak, doskonały! Gdyby Bohun był taki jak postać wykreowana przez Domogarowa, na miejscu Heleny nie wahałabym się ani chwili. A mogłybyście (zakładam, że mam do czynienia z płcią piękną) polecić mi jakieś inne filmy, gdzie Domogarow równie urzeka?
kocham Saszę, za to szaleństwo w oczach. wystarczy spojrzeć w jego oczy żeby wiedzieć jakim jest człowiekiem. właśnie to najbardziej mnie w nim urzeka.
Domogarow jest tak zjawiskowy, że trudno uwierzyć, że można być tak przystojnym facetem. Oczy, oczy!
Aleksandr był i zawsze będzie dla mnie boski! ! Te piękne oczy, ta wspaniała rola Bohuna, wszystko, co napisaliście - zgadzam się z wami. Czuć tą pasję, genialny! Szkoda, że więcej, wcześniej u nas nie grał. Uwielbiam go!
i podpisuję się pod słowami koleżanki:
"Gdyby Bohun był taki jak postać wykreowana przez Domogarowa, na miejscu Heleny nie wahałabym się ani chwili. "