Tyaaa... a Ty to pewnie jesteś idealną istotą cud piękności i w ogóle nie wspomnę już o Twoich talentach i nietuzinkowości... :/
Cóż, wydaje mi się, że jest niewiele osób którym ta fajna młoda aktorka się nie podoba. Zastanawiam się po czym wnosisz, że jest beznadzieja i beztalencie itp. generalnie łatwo o kimś mówić źle jak się go nie zna z jego życia a tylko tak jak go kreuje ekran bądź rola. Ja uważam, że jest naprawdę ładna i niczego jej nie brakuje, a po Twojej wypowiedzi wnoszę, że jesteś wysoce zakompleksioną i samotną osobą.
Pozdrawiam

co zazdrość nie robi z ludzmi ....

Co za bezsensowny temat i opinia. Ta aktorka to cudowne dziecię Hollywood. 10/10!!!

Kolejna zazdrosna, jak chcesz się wyżyć to pisz na blogu. Amandę fajnie się ogląda i jeszcze lepiej słucha. Ma zabójczy głos ;)

chyba ci odbiło a w jakim niby popularnym filmie zagrała , 10/10 to za wysoka ocena , jak dla mnie ma 2/10.

panie i panowie, to niesamowicie budujące, że w narodzie mamy tylu bezinteresownych obrońców uciśnionych! robinie hoodzie, wychowałeś całe pokolenia i możesz być z siebie dumnym, cel osiągnięty, precz ze znieważaniem nadobnych niewiast z kalifornii. z pewnością wiele to dla Amandy znaczy. tylko, drodzy moi, patrząc na tych oto śmiałków nie zapomnijcie o okularach przeciwsłonecznych z porządnym filtrem, bo jako że jeszcze wakacje są, to słońce operuje i blask ich lśniących zbroi może was oślepić.
tak swoją drogą, to zastanawia mnie, jak to się dzieje, że tylko padnie taka dość, hm, jasna, że to tak ujmę, opinia (i nie wnikajmy w tej chwili na ile jest bezpodstawna, chodzi mi tylko o sytuację), zaraz pojawia się cały zastęp niestrudzonych obrońców i wszyscy jak jeden mąż mówią "oho, następna zazdrosna".
odnosząc się zaś już do samej wypowiedzi Veny Poetici, to moim zdaniem z Amandy na chwilę obecną aktorka jest raczej średnia. nie, proszę, nie sypcie na mnie gromów i, boże miłosierny, nie wołajcie, że jestem zwyczajnie zazdrosna. widziałam kilka jej filmów i była dość kwadratowa, za każdym razem podobna, taki trochę odgrzewany kotlet. inną już kwestią jest to, że raczej niespecjalnie miała szansę rozwinąć skrzydła. poczekamy, zobaczymy, a póki co- życzymy jakichś ambitniejszych ról, żeby mogła pokazać, co potrafi.

a ja się zgadzam z panną xy. chociaż uwielbiam filmy z Amandą to daleko jej jeszcze do np. Scarlett Johansson. a co do "odgrzewanych kotletów" ;p to Amanda gra same komediowe role więc no cóż... to się tłumaczy samo przez się. ;)

"Tyaaa... a Ty to pewnie jesteś idealną istotą cud piękności i w ogóle nie wspomnę już o Twoich talentach i nietuzinkowości... :/ "

Ej! Ludzi się nie ocenia w ten sposób. To chyba zrozumiałe że autor wątku chciał podkreślić że jest beztalenciem wśród innych gwiazdek. Dlaczego akurat autor musi być ładniejszy czy lepszy żeby to stwierdzić?

Ja uważam, że ma wiecznie tę samą minę, ponadto strzela dziwaczne miny w filmach i dziwnie gra. Denerwuje mnie jej barwa głosu, jakby jej coś utkwiło w gardle. Jest ładna, ale wygląda jak 15-tka, jak małe dziecko.

Niewątpliwie należy do tych aktorek które są totalnie aseksualne i niepociągające. Do tej grupy zalicza się np Melissa Joan Hart- http://www.filmweb.pl/o44821/Melissa+Joan+Hart - serialowa Sabrina.

Oto moje zdanie i niech ktokolwiek spróbuje je podważyć.
Każdy ma prawo do własnej opinii.

Nie każdy ma urodę (nie wiem kogo ty uważasz za ideał), ale jakby nie było talent ma. Bo gdyby nie to, czemu nadal gra w filmach? Może nie jest rozchwytywana, ale coś robi.

Vena Poetica- nie rozumiem co ty chcesz od tej aktorki. Jaka brzydka i jakie beztalencie? Napisałaś, że jest "zaszufladkowana"-a co ona na to poradzi, skoro dostaje przeważnie role komediowe, jak już ktoś tu wspomniał wcześniej. Jest to, owszem młoda, ale i bardzo utalentowana aktorka. Filmy z jej udziałem zawsze mi się podobają i nigdy nie czułam rozczarowania, gdy je oglądałam. Należy dawać szanse młodym aktorom, bo takich jest teraz sporo i niekoniecznie są oni beznadziejni, tak jak w przypadku Amandy Bynes.

Ogólnie taka sobie ale nie jest zła. Tylko ze ma same proste role więc nie można odgadnąć czy jest dobrą aktorką. Jedno mnie w niej wkurza - jej głos ! Strasznie piskliwy ... Ogólnie 5/10

chyba 1/10.
na takie to w ogóle nie powinno być wolno głosować. może wrzucimy jeszcze bliźniaczki Olsen do pierwszej 10? ;D

a mnie się nawet podoba jej gra aktorska, "Czego pragnie dziewczyna" oglądałam już chyba ze trzy razy, na "Ona to on" się nieźle uśmiałam, no i nie za duża rólka w "Hairsprayu", może nie robiąca niesamowitego wrażenia, ale znośna. A uroda? Cóż, to raczej kwestia gustu, bo dla mnie np ideałem urody są Catherine Zeta-Jones i Kate Beckinsale, ale przecież o nich też każdy może napisać, że jest brzydka. Wolność słowa tak zwana.

zabawne, ta dziewczyna nie ma urody?? ja was prosze, jest sliczna na maxa

ALEŻ WYWOŁAŁAM DYSKUSJĘ, WŚRÓD MŁODZIEŻY!!!
Naprawdę się tego nie spodziewałam.

Wyjaśniam:
- jako absolwentka uczelni artystycznej, uczennica Igora Przegrodzkiego, mam prawo wypowiedzieć się na temat talentu tej dziewczyny;
- skoro jest osobą publiczną, mam też prawo ocenić jej urodę, jak dla mnie, wciąz wątpliwą;
- jako mama nastolatki, z którą oglądam wytwory z udziałem tej pani, mam prawo stwierdzić, że są kiepskie, że nie ma w nich głębi, przesłanek, nic nowego...
- sprowokowałam, więc wyjaśniam: kompleksów nie posiadam, nie jestem zazdrosna, nie jestem samotna i jak na swój wiek, jestem ładną kobietą...

A panna Amanda, moim zdaniem, jak do tej pory nie wykazala sie talentem...

"jako absolwentka uczelni artystycznej, uczennica Igora Przegrodzkiego, mam prawo wypowiedzieć się na temat talentu tej dziewczyny" - ależ oczywiście, że masz prawo się wypowiedzieć, każdy ma, nawet jeśli nie jest absolwentem uczelni artystycznej. W końcu mamy wolność słowa, prawda? I nie powinniśmy negować czyjegoś zdania, nawet jeśli nie zgadza się z naszym. Jak to ktoś ładnie ujął na tym forum: "toleruję, choć nie akceptuję"
"skoro jest osobą publiczną, mam też prawo ocenić jej urodę, jak dla mnie, wciąz wątpliwą" - dla Ciebie, należy to podkreślić, każdemu podoba się co innego, a jak powszechnie wiadomo, są gusta i guściki i o nich się nie dyskutuje.
"sprowokowałam, więc wyjaśniam: kompleksów nie posiadam, nie jestem zazdrosna, nie jestem samotna i jak na swój wiek, jestem ładną kobietą..." - ostatnie słowa dowodzą, że również skromną..:P wyjaśnienia zapewne większość i tak nie przyjmie (bez obrazy).
"A panna Amanda, moim zdaniem, jak do tej pory nie wykazala sie talentem..." - punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Dla mnie wcale nie jest zła, a już w porównaniu to tej Miley Cyrus (nie wiem czy dobrze napisałam, wybaczcie ale to nie moje klimaty, nie orientuję się w nich) czy Vanessy Hudgens (tu też wybaczcie pisownię) to jawi się jako
mistrzyni:))

SKROMNOŚĆ to dla mnie CNOTA BIGOTÓW.
Ale to tylko moje zdanie:)I MÓJ GUST:pppp

Nie pamiętam pań, które wymieniasz, nie moja to chyba bajka.

O gustach się nie dyskutuje, chyba tylko w powiedzeniach i przysłowiach, bo byłoby nudno, gdyby rzeczywiście się o nich nie dyskutowało;))

Panna Amanda [imię bardzo ładne;))], jak napisałam wcześniej, być może kiedyś nas jeszcze zaskoczy wielką, dobrą rolą.Na razie jest jak jest, dla Was OK, dla mnie poniżej oczekiwań.

W każdym razie Meryl Streep z niej nie zrobią;)))

Serdeczności, j.

Autorka tematu jest po prostu żałosna, w przeciwieństwie do świetnej Amandy Bynes. Skłaniam się ku tezie o kompleksach autorki tematu.

A ja uważam że jest świetna w tym co robi. Jest ładna trzeba przyznac ale nawet jakby była jakimś koszmarem z ulicy wiązów to co ma urodaa do talentu ?. I właśnie te miny które was denerwują w filmach to mi się strasznie podobają... Bo są zabawne i inne niż robi jakaś inna aktorka. Myśle , że wnosi do tego co robi troche serca. Przynajmiej ja to widze.
Ciągle gra w komediach i nie widziałam jej w poważniejszej roli jeszcze ale jak dla mnie to niech taak zostanie bo mi się własnie podoba jaką aktorka komediowaa . Nie rozumiem opini beztalencie ? ! . Gdyby była faktycznie beztalenciem to nikt by jej nie lubiał i by nie grała już w filmach a ja widze , że już ma role w jakimś filmie z 2010r .
To tyle na ten temat .


Pozdrawiam .

a ja jako nastolatka uważam, że Amandę milo się ogląda, ma miłą urodę i śmieszną mimikę twarzy. Dałabym jej 7/10 :)

Po co się rozpisujecie skoro i tak nikt nie będzie czytał waszych wypocin. Ne ma o czym tutaj nawet gadać bo jest beznadziejna i to pod każdym względem ;/

a Ty po co się rozpisujesz, że jest beznadziejna? Przecież nikt nie będzie czytał Twoich wypocin:P

Zgadzam sie z autorka, a reszta chyba ma po 15lat. W kazdym filmie jest taka sama, debilne niezmienne powtarzajace sie miny, pomijajac kiepska urode. Niesadze zeby autorka byla zazdrosna,.... raczej nie ma oco. :). Jestesmy polakami wiec opluwamy, ale jak juz kogos bronic...to kogos kto na to zasluguje...blagaaam

Zgadzam się, film lekki, ale miny tej dziewczyny, jej gra działają mi na nerwy. Wybaczcie, ale taka prawda.

a ja to wszystko serdecznie pier i wszystkich xD

Amanda to świetna aktorka pomimo młodego wieku. Jest przede wszystkim naturalna. Podobała mi się we wszystkich filmach.

Nie rozumiem... To zawsze działa... Czemu się nabieracie co? Może mi ktoś odpowiedzieć? Zawsze piszą krytyczną wypowiedź by zwrócić uwagę, a tam pojawia się wiele odpowiedzi... Ci co chcą krytykować niech się wcale nie odzywają, a Ci którzy uwielbiają tą aktorkę niech się chwalą przed tymi, którzy też ją uwielbiają, ponieważ takie przeciwieństwo osób nie niewidzących aktorki nie są w waszym typie do rozmów... Po prostu nie gadajcie z nimi...

Pozdro

Wpadłam na chwilę - są gusta i guściki a o gustach się nie dyskutuje. Pisałabym to w każdym tego typu temacie, aby ukrócić pozbawione sensu licytacje typu: jest brzydka - tak -nie .

Większość ludzi to po wyglądzie ocenia talent aktorski jakie to jest żałosne... Amanda dobrze gra w komediach i tyle dla mnie w tym temacie. Jednak wkurza mnie to :większość ogląda tylko komercyjne filmy gdzie wmawiane odgórnie jest kto niby jest świetny a kto pomylił zawód i nie nadaję się na aktorka/aktorkę i śmią potem twierdzić ,że znają się na jakieś grze aktorskiej.

Była zdecydowanie ładniejsza jako nastolatka, teraz bez polotu...

Obdarzona przeciętną urodą i serialowym drygiem dziewczynka Hollywoodu. O wiele lepiej było jej w ciemnych włosach, pozostaje brzydkim kaczątkiem. Jak dotąd nie pokazała nic ciekawego. Ciągle takie same role i niezmienna twarz.

ZGADZAM SIE W 100 % z autorem.

Może nie byłabym tak drastyczna w ocenie, ale ona też mnie irytuje. Ani specjalnie ładna, ani zdolna, po prostu denerwująca. ;x