Chyba dlatego, że ma gębę jak zakapior. Dobrze mu te kreacje wychodzą ale każdy kinomaniak oglądając film z jego udziałem z góry wie: "tak ten koleś to czarny charakter".
Bandziorów gra nie zawsze, ale fakt. Pasuje do takich ról. Z resztą, jego gra aktorska i mimika twarzy też za tym idzie.
Tutaj jest figurą liberała, który utrudnia pracę jedynemu skutecznemu stróżowi prawa. Był niesamowicie irytujący i o o właśnie chodziło!