Na początku nie mogłam się na nią napatrzeć - cud dziewczyna. Ale wybaczcie, w serialu "Przystań" gra najgorzej (o ile w ogóle można nazwać to grą aktorską). Więc może to i królewna, ale z drewna.
Już z tym cudem nie przesadzajmy,jest przeciętna.
Zgadzam się chociażby z tego względu,że jest dobrą aktorką.Stara się grać i wciela się w postacie.W ''Przystań'' gra sztywną chłopczycę i dodam,że robi to dobrze,jednak są także minusy tej strony.Niepotrzebnie gra aż tak,że niestety widać,to że lubi ten styl(oczywiście jest to nie wykluczone) a to ''odpycha'' od niej jej fanów.
A ja się nie zgadzam. Postacie Anki, Pawła i Grzegorza - to te które najbardziej mi sie podobają w tym serialu. Jeszcze Sonia Bohosiewicz fajnie gra.
Stałam się fanką Anny Czartoryskiej i bynajmniej nic mnie nie odpycha - przeciwnie - to piekna kobieta i utalentowana. Ona gra w "Przystani" świetnie charakterną chłopczycę.
Nie wiem jak w "Domu nad rozlewiskiem" bo nie oglądam ale w "Przystani" gra znakomicie.
Czekam na inne ciekawe role tej aktorki - może tym razem w jakimś filmie kinowym
Ladne dziewcze, charakterne, uwazam ze rola w "Przystani" nie jest zla - w koncu zdaje sie tam debiutuje. Nie oczekuje kolejnego 'Cudu nad Wisla', ale wierze w ludzi. W "Domu nad rozlewiskiem" ma mala rolke, ale gra dosc pezekonujaco.
TmaX
Talent do danej sztuki ma to do siebie, że albo on jest albo go nie ma. Kwestia czy są okoliczności ku temu, aby go rozwijać. Czartoryska takowe ma, znane nazwisko, znany boyfriend, b. ładna twarz, seriali w tv pełno, ale z tym talentem...marnie.
Dokładnie. Też uważam, że sztywna jest, niektóre sceny z nią w "Nowej" to coś strasznego jest po prostu.
Nie powiem, że źle gra, ale mogłaby czasem trochę więcej dać siebie w rolę, którą ma odgrywać. Oglądam sobie "Przystań" i wybaczcie, ale często ta sama mina, ten sam wyraz twarzy. Aktorstwo na tym raczej nie polega.. mimika twarzy i gestykulacja to podstawa w aktorstwie:)
To prawda można, ale przepraszam Cię bardzo, w prawie każdej scenie?
Ja tak sobie myślałam długo nad tym, że może postać Anki ma być taka ponura, bez uczuć.. Sama nie wiem, oświeć mnie.
Końcówka serialu, jest już inna, wydaję mi się, że Ania bardziej się "rozluźniła" i już było o niebo lepiej..
Nie lubię znęcać się nad aktorami i ich oceniać, ale w przyrodzie mamy do czynienia z prosta regułą - szybko weryfikacją, czyli patrzysz i odczuwasz. W jej przypadku odczuwam obojętność (oczywiście pomijając jej walory twarzy) nie widzę jej na ekranie, czyli coś najgorszego co może spotkać aktora.
Poza tym, każdy może ocenić inaczej. O gustach się nie dyskutuje, ale jak sam zauważyłeś: na ekranie jej nie widać. Po prostu nic specjalnego. Mam nadzieję, że się jeszcze wiele nauczy.
Ocenianie talentu to inna sprawa, można nie lubić np. muzyki Grunge, ale nikt nie zaneguje wielkości postaci Cobaina, emocje, które wywoływał, właśnie emocje ... A. Czartoryska wywołuje tylko te ze sfery damsko-męskiej. Oczywiście może znaleźć się jakiś reżyser, który ją ciekawie obsadzi, ale to musiała by być rola neutralna, niejako tło w postaci cudnej urody, idealny przykład Ucieczka gangstera, kultowy Mcqueen a przy jego boku MacGraw, to owszem tu bym ją widział. Najgorszy jednak mankament to głos... za niski i to wada, kłóci się to z anielskim wizerunkiem, delikatnej kobiety, ale można też podłożyć głos, jak w Nożu Polańskiego.
Jeśli już mowa o głosie, to powiem szczerze, że podoba mi się jej głos, taki niski. Ja wręcz nie cierpię jak głos jest taki piszczący, szeleszczący, aż mnie nosi.
Ted, wiedz że nie każdy musi zgadzać się z Twoją opinią, ale jak to jest, każdy ma prawo głosić swoje poglądy:) Ja się zgadzam z Tobą, ale nie pod każdym względem, ale to chyba naturalne.
Ja raczej zawsze mówię prawdę. A każdy kto się ze mną nie zgadza myli się.
Kobieca uroda i niski głos... fuj :) To się wyklucza, głównie mam na myśli delikatność, która niejako ma emanować od kobiety, więc niski ton nie jest wskazany :)
"Ja raczej zawsze mówię prawdę. A każdy kto się ze mną nie zgadza myli się."
Twoje słowa mnie rozśmieszyły. Za wysokie ego. Trzeba troche "przyciąć"
nawet jesli gra do dupy to co z tego/ wywodzi sie z arystokratycznej rodziny więc jej tatus Hrabia załatwił role w jakims serialu
Nie gra najgorzej w "Przystani" - całkiem nieźle jej wyszła rola zbuntowanej chłopczycy, która się zakochała :)
Mi ona szalenie przypomina Mie Farrow. Naturszczyk gra siebie, a one ciągle grają depresją, tqkie mam wrazenie. I jeszcze jest malo wyrazista. Swietnie śpiewa, uwielbiam jej Grande Valse Brilliante!!