Zupełnie nie rozumiem, dlaczego przez ten film przetoczyła się taka fala krytyki. Film jest po prostu dobry. Dotyka bardzo czułego punktu społeczeństwa:dojrzewania, w szerokim pojęciu, nie tylko fizjologicznym. Pokazuje ten problem w pewnym wąskim aspekcie: dziewcząt, które w bardzo trudnym okresie życia, okresie dojrzewania, nie mając wyraźnych drogowskazów, szukają, błądzą, popełniają błędy. Autorka filmu wyraźnie miała pomysł na ten film, przemyślana koncepcję, i ją zrealizowała, moim zdaniem bardzo udanie. Bo trzeba zaznaczyć, że temat nie jest łatwy, lekki i przyjemny. Młoda reżyserka świetnie sobie z nim poradziła. Film powinien stać się seansem obowiązkowym dla młodych ludzi, którzy nie zawsze wiedza co dobre, a co złe. Czasami można uczyć się na cudzych błędach, by nie popełniać własnych...