No wolałbym jakieś przykłądy, argumenty - cokolwiek. Widziałem ją w serialu "Droga" (i nie tylko chyba) i była całkiem ok.
W "Drodze" była ok. ale czy widziałeś:
"Noce i dnie"
"Rodzine Polanieckich"
"Marynię"
"Dom wariatów"
"Po upadku"
"Damski interes"
"Pułkownik Bunkier"
"Złotopolscy"
????????
Ona grała w Złotopolskich? Nie zauważyłem.
Nie widziałem nic z tego. To może wyjaśniać moją niewiedzę na temat jej gry.
Proroku ! Trochę mnie dziwi, że najpierw napisałeś, że jest wspaniałą aktorką, wymieniłeś też filmy takie jak "Ziemia obiecana" i "Mały", w których Ci sie podobała, a potem zmieniłeś w krótkim czasie zdanie na jej temat. Z czym to jest związane ? Ja osobiscie uważam ją za znakomitą aktorkę. Podobała mi się szczególnie w "Rodzinie Połanieckich" i "Nocach i dniach".
poznałem zdanie innych uzytkowników na jej temat,i sam doszedłem do wniosku,że jest beznadziejna. W "Nocach i dniach" była tak irytująca,że przestałem oglądać ten serial. W "Rodzinie...." słaba jak w każdym innym filmie [po za wyjątkami] niedługo zobaczę "Czułe miejsca" gdzie Pani Anna gra drugoplanową role, może po tym obrazie zmienie zdanie na jej temat. Pozdrawiam.
Proroku ! Moim zdaniem nie pownieneś się za bardzo kierować zdaniem innych uzytkowników. To , że komuś Nehrebecka nie odpowiada, nie znaczy, że musisz się zgadzać z tym poglądem. W "Nocach i dniach" pani Anna mogła się pokazać z różnych stron. Raz była spokojna i opanowana, innym razem żywiołowa, namiętna, niezrównoważona. Taka była postać Celiny. Nawet jeśli Cię irytowała, to obejrzyj serial do końca, bo naprawdę warto, a ona i tak nie grała we wszystkich odcinkach. Co do "Rodziny Połanieckich" to postać Maryni miała być kwintesencją dobra przez co mogła się wydawać nijaka i nudna, chociaż ja jej tak nie odbieram. Przeczytałem z ciekawości powieść Sienkiewicza i Marynia była dokładnie taka, jak odegrała ją Nehrebecka. Ja nie widziałem jeszcze "Ziemi obiecanej", ale jestem ciekaw jak tam wypadła. Tak poza tym, problem pani Anny polegał na tym, że została zaszufladkowana (zresztą jak sama przyznaje) jako ta od ról panien z dworków, i faktycznie,tego typu postaci zagrała sporo.
Aha widziałem Ziemię Obiecaną, ale nie pamiętam jej gry.
Tylko jedno mam na uwadze - nie należy zmieniać opinii aktora po 1 filmie, ale wyrobić sobie zdanie jedno i ugruntowane po paru filmach.
Choć Linda przykładowo myślałem, ze aktorem jest nienajgorszym nawet, ale ten polsatowski serial "komediowy" to jakieś totalne dno aktorskie i intelektualne i ogólne.
"Tylko jedno mam na uwadze - nie należy zmieniać opinii aktora po 1 filmie, ale wyrobić sobie zdanie jedno i ugruntowane po paru filmach."
moja negatywna opinia co do niej wzmacniała się z każdym nastepnym seansem. Nie obejrzałem tylko "Nocy i dni" i od razu wystawiłem jej 1,ale poczekałem i zobaczyłem pozostałe.
W "Ziemii...." zagrała tak jak wszędzie indziej, słodko i irytująco.
ps. "Noce i dnie" obejrzałem do końca.
ps.2 Ano widzisz Martinie, ty nie możesz się przekonać do Małgorzaty Braunek,a ja do Nehrebeckiej :]