Jak to jest, że Brytyjscy, Francuscy czy Hiszpańscy aktorzy pomimo iż grają u siebie dostają często angaż w Hollywood, a tak świetni aktorzy jak choćby Jakubik czy wielu innych gra tylko w Polsce :( Trochę to niezrozumiałe. Rozumiem, że jeden czy drugi aktor/ka mogą tak wybrać, ale naprawdę obecnie mamy całkiem sporo dobrych aktorów i chyba tylko Joanna Kulig zagrała poza Polską (no i Adamczyk xD)