Gdzie go nie ma? A najważniejsze, że tam gdzie jest, jest dobrze! U Palkowskiego w Najlepszym zagrał rewelacyjnie. Takie role ala PRL, picie i rozwiązywanie problemów są wprost skrojone dla niego. Więcej!
Pełna zgoda, w Najlepszym oddał pełny koloryt pana "kierownika". I ta scena z rosołkiem w Stanach - rozczulająca!
Mi najbardziej podobała się scena na basenie jak pił z Kotem, a Gierszał pływał. Typowe załatwianie spraw sportowych w tamtych czasach :)))