Nie wiem dlaczego nie ma tu jeszcze żadnego postu, a średnia ocen jest niska, to wielka niesprawiedliwość. Obejrzałem właśnie drugi sezon Belfra i jestem pod wrażeniem tego aktora i postaci którą stworzył. Gra aktorska, mimika, gesty, prezencja, dykcja - wszystko jest na mistrzowskim poziomie i to w tak młodym wieku! Bije na głowę prawie wszystkich aktorów swojego pokolenia. I słuchając wywiadów z nim widać, że ma poukładane w głowie i jest niegłupim chłopakiem. W USA byłby mega gwiazdą dramatów, za jego twarz, za jego spojrzenie każdy reżyser dałby się pokroić. Życzę mu wielkich sukcesów i sławy, bo na to zasługuje jak mało kto, a jak na razie jest strasznie niedoceniany.