Serio, nie jestem typem kobiety kochającej się w aktorach czy piosenkarzach, te lata już dawno minęły ;) Poznałam go przypadkowo w tym serialu Kość i coś tam, potem akurat oglądałam z mężem Punishera, a teraz Westworld i.... Jestem zafascynowana. Fakt, żadna z ról nie jest epicka i nie świadczy o powalających zdolnościach aktorskich, ale bardzo przyjemnie się patrzy w każdym znaczeniu tego słowa. Pozdrawiam wszystkich użytkowników Filmweb