Wypadek. Poza tym z twojej strony to przykra prowokacja.

Prowokacja? Przecież na tym to polega i tak jest w przyrodzie. Słabsze / chore jednostki umierają... Gdzie tu jest prowokacja?

Dodatkowo, post usunięty ze względu na niezgodność z regulaminem według którego post bym zgodny z regulaminem. Ciekawa sytuacja, kiedy to filmweb wymaga od użytkowników przestrzegania regulaminu, samemu go łamiąc.

Nie wiesz na czym polega naturalna selekcja, więc nie wiem, czy jest sens dalej dyskutować.

Doskonale zdaję sobie sprawę na czym polega selekcja naturalna.

Selekcja naturalna to w skrócie wymieranie osobników gorzej przystosowanych do środowiska.

Śmiało można do definicji zaliczyć wypadki w których to osoba poszkodowana jest winna i ginie z powodu bezmyślności, brawury itd. Przykładowo przechodzenie przez jezdnię bez upewnienia się, że nie nadjeżdża samochód, jazda z prędkością 150 km/h gdzie ograniczenie jest 50 itd.

Jakbyś nie doczytała Ben Woolf został uderzony lusterkiem przy czym winny nie był kierowca tylko on sam. Przechodził przez ulicę w miejscu do tego nie przeznaczonym i bez zachowania należytej ostrożności.

Śmierć z własnej ręki kiedy to sytuacji tej można uniknąć podchodzi pod definicję selekcji naturalnej... Bezmyślność jest cechą niepożądaną i często eliminowaną w różnych wypadkach.

Selekcja naturalna jest też wtedy jak się jest dupkiem i uderzy ktoś wielokrotnie Twoją twarzą o krawężnik? Czy to tylko po prostu głupota?

Ben Woolf, aktor znany z serialu "American Horror Story", zmarł 23 lutego w Los Angeles. Przyczyną śmierci był udar mózgu.

Jego kariera zaczęła się stosunkowo niedawno, bo w 2007 roku. Po występie w serialu "TV Face" postanowił na dobre związać się z show-biznesem. Urodzony w Fairfield w stanie Iowa nauczyciel, w 2010 roku przeprowadził się do Kalifornii.

Nazwisko artysty rozsławił serial "American Horror Story". Bena oglądać można było w dwóch sezonach hitu, który podbił serca widzów na całym świecie. W pierwszej serii wcielił się w postać Infantata - morderczego ducha dziecka, zamienionego w Frankensteina przez pogrążonych w żałobie rodziców.

Miał wylew, nie udar. Został uderzony w głowę lusterkiem przejeżdżającego samochodu.

LOL, zanim zaczniesz kogoś poprawiać to się doinformuj.

Są dwa rodzaje udarów mózgu - niedokrwienny i krwotoczny. Udar krwotoczny to innymi słowy wylew...

Pamiętam go z teledysku Mr. Bungle - Retrovertigo , świetna piosenka .