Gdyby nie "Teoria Wszystkiego", pewnie dostałby Oscara. Przewrotne, że sam kiedyś zagrał Hawkinga. Wie ktoś z Was gdzie można zobaczyć ten film? Jestem też ciekawa, jak wygląda siostra Benedicta.
Na youtube jest, ale tylko w języku angielskim, jeśli chodzi o wersję polską, to pozostają raczej tylko torrenty i chom ikuj.
To dopiero pierwsza nominacja, jeszcze kiedyś dostanie, a Eddiemu się w pełni należało (niesamowita rola).
Benedict nie ma rodzonej siostry, tylko przyrodnią, nie jest w ogóle podobna.
Wiem,że to przyrodnia siostra,ale jestem ciekawa jak wyglada w necie nie znalazłam. Dzięki za info o filmie -poszukam, bo bardzo chciałam zobaczyć :)
na tumblr były jej zdjęcia, a jeszcze rok temu na googlach można było znaleźć, teraz pisze wyszukiwania usunięte na mocy praw autorskich, nie mją ze sobą dobrego kontaktu i ona chyba nie chce być z nim wiązana,
nie wspominając tego jak ostatnio Ben wyleciał w wywiadzie że dla " jego rodziców oskar dla ich jedynego dziecka byłby spełnieniem marzeń" ( nie pamiętam oryginału ale w tym znaczeniu ) , więc chyba mu się zapomina że ma siostrę, przyrodnia ale jednak siostrę
No to trochę przykre, chociaż w rodzinie różnie bywa. Może w dzieciństwie się nie lubili, a potem to zostaje w dorosłym życiu.
Lubili się i mam nadzieję lubią dalej. To Tracy jako pierwsza opowiedziała o nowej miłości brata w kwietniu zeszłego roku, więc raczej byli ze sobą blisko :-)
A tu jej zdjęcie z córką (która jest asystentką Benedicta) i chyba mężem:
https://40.media.tumblr.com/45a2ec7c0ca233fe2b0d83b64d280a06/tumblr_nj22j8tvIh1u 1m810o1_500.png
Jeśli Ci się nie otworzy, to zdjęcie znajdziesz tutaj:
https://www.tumblr.com/search/tracy%20tabernacle
Niesamowita rola Eddiego? No tak, jak zobaczyłam jego reakcję na otrzymaną statuetkę, to nie mam wątpliwości: gość nie musiał grać.
A to że nie dostanie Oskara to było wiadomo od początku, Już się wypalił jako aktor, chciał za wiele za szybko i są tego skutki , ostatnie kilka filmów z jego udziałem było po prostu kiepskie, Ben jest na równi pochyłej i teraz będzie już tylko gorzej
Wypalił...? Stary nie jest, w Hollywood od niedawna, ma jeszcze czas. Rozumiem, że można mieć swoje zdanie, ale ani Globa ani nominacji do Oscara za "kiepską rolę" się nie dostaje. To czy teraz będzie lepiej czy gorzej zależy głównie od szczęścia i ról jakie uda mu się dostać, tego przewidzieć nie ma jak. ;)
Filmy z jego udziałem są kiepskie? Przepraszam ale czy ty widziałaś jego filmografię?
W 2013 zagrał w filmie "Zniewolony. 12 Years a Slave" (Wygrana Oscar za najlepszy film)
2013 "Sierpień w hrabstwie Osage" - bardzo dobry dramat (głównie obsypany za role żeńskie)
2011 "Szpieg" (kolejny film obsypany nagrodami, a tym za najlepszy film brytyjski)
2011 "Czas wojny" (film obsypany nominacjami do Oskarów)
2007 "Pokuta" (film obsypany nominacjami do Oskarów)
Owszem nie grał pierwszoplanowych ról, ale to tylko świadczy o tym, że bez względu czy rola jest duża czy mała, wybiera filmy ambitne/ciekawe, które naprawdę coś wnoszą do kinematografii. Jakby chciał już dawno mógłby skończyć z pierwszoplanowymi rolami w jakiś podrzędnych filmach, najlepiej kiczowo - romantycznych. Ale tego na szczęście nie zrobił.
Warto też zwrócić uwagę, że często gra w filmach na zlecenie BBC. Wcielał się w takie postacie jak: Stephen Hawking, Van Gogh, czy Joseph Hooker.
Oglądałam łącznie 23 filmy z jego udziałem, poza tym naucz się czytać ze zrozumieniem:
"ostatnie kilka filmów z jego udziałem"
Doceniam Szpiega, Pokutę, Trzecią Gwiazdę ,Stuart: Spojrzenie w przyszłość czy też Hawking.
Stworzył tam naprawdę świetne kreacje. Ale 2013 i 2014 to jest tragedia, z filmu na film jest z nim coraz gorzej:
Zniewolony, Piata władza, Sierpień w hrabstwie Osage czy Gra tajemnic są dla mnie kiepskie, jakby cofnął się w rozwoju do 2005
Skoro takie filmy jak "Jupiter: Intronizacja", "Strażnicy Galaktyki", "Lucy", "Kac Vegas" czy "Need for Speed" oceniasz na 10. To Ci gratuluję. Sorry to nie mój poziom. Gratuluję bardzo wygórowanego hollywoodzkiego gustu! Z Bogiem dziewczyno!
uchu hu ale mi powaliłeś, normalnie się znawca znalazł, oni cię powinni do hollywood zaprosić i wybłagać abyś im łaskawie oceniał filmy czy zasługują na oskara, przepraszam że ważę się zaczepiać szanownego pana posiadającego tak znakomity autorytet kinematograficzny...
normalnie się turlam po podłodze, jak ci się udaje żyć bez mózgu ?
Kobieto jesteś zaprzeczeniem samą w sobie! Ty nawet nie rozumiesz co to jest Hollywood! Po pierwsze - Hollywood nie jest wyznacznikiem dobrych filmów! Fabryka snów promuje tylko i wyłącznie filmy komercyjne, nastawione na duże zyski! Są skierowane przede wszystkim do Amerykańskiego odbiorcy, czyli leniwego, szukającego prostej rozrywki nacechowanej dużą ilością efektów specjalnych! Zobacz sobie box office i jakie filmy w USA są top. Czyli takie filmy jakie ty oglądasz: "Transformers", "Captain America", "Avengers" plus komedie romantyczne. Każda produkcja jest nastawiona przede wszystkim na gwiazdę która w niej gra. Nawet reżyser (główny kreator filmu) musi się jej podporządkować, bo to jest kwestią sukcesu filmu! A nie fabuła, oprawa, doznania estytyczne etc. Tak więc Ciebie jako eksperta od kiczowatych filmów powinni Cię zaprosić do fabryki snów, nie mnie :)
Tak więc radzę, zanim się wypowiesz następnym razem poczytaj troszkę, dowiedzieć się coś na temat na który chcesz się wypowiedzieć. A najlepiej nic już nie mów :)
PS. Ja również jestem kobietą.
Zaraz, jego rola w "Grze tajemnic" za którą dostał nominacje do najbardziej prestiżowych nagród filmowych jest kiepska, a 5-minutowy epizod w "Pokucie" ma być przykładem topowej roli w jego karierze?
Gra tajemnic to typowy "wielki" dramat nagrany pod Oskary i wielką wybitna publikę, tzn. film skazany na sukces i nie mam w nim nic wybitnego ponad to ...
Rozmawiamy o tym, że (jak powiedziałaś) BC "wypalił się jako aktor" i "że jego wcześniejsze kreacje były świetne, a teraz cofnął się w rozwoju do 2005". Nie rozmawiamy o filmach. Rozmawiamy o aktorze. Przecież nie ma sensu oceniać Meryl Streep i pisać, że się stacza, bo jej ostatnie filmy jak "Dawca pamięci" i "Tajemnice lasu", nie są wybitnymi dziełami.
I co to za figura "film skazany na sukces"? Sukces to coś złego? To samo ktoś mógłby powiedzieć o "Pokucie", że to typowy wielki melodramat nagrany pod wybitną publikę, którego jedynymi walorami są ładne zdjęcia i muzyka. Albo, że "Third Star" to sztampowy dramat o umieraniu, który aspiruje do ambitniejszego kina, ale przez wtórne dialogi i ubogie środki wyrazu znika w tłumie innych łzawych filmów-klonów na temat raka... (żeby nie było, osobiście uwielbiam ten film).
Mnie interesuje, dlaczego twierdzisz, że BC "się stacza" i wróżysz mu, że teraz będzie tylko gorzej? Jako aktor.
po prostu przyciągnął mnie do siebie wcześniejszymi rolami, zaś jego ostatnie kreacje mi się nie podobają, zrobił się nudny i przewidywalny, być może to po prostu moja wina bo więcej od niego oczekiwałam, a on nie spełnił moich wymagań ???
Może po prostu nie podobają ci się postaci, które ostatnio grał? A to już "wina" scenarzystów i reżyserów, a nie jego gry aktorskiej. Uważam, że np. w "Sierpniu" był świetny, chociaż nie miał głównej roli i grał taką ciamajdę. Julia Roberts się wzruszyła tym jak zagrał i mówiła, że jej ulubiona scena z filmu to właśnie ta z Małym Charlesem i jego ojcem. A Meryl była w szoku jak się dowiedziała, że jest Brytyjczykiem.
sweetgirl_fw locuta, causa finita ;)
BC powinien to zdecydowanie przemyśleć. Oddać rolę Hamleta, bo teraz tylko blamaż i poruta. Obrazy malować - czy co tam innego potrafi - a nie się po planie/na scenie plątać.
Przecież Benedict ostatnio powiedział, że Oscary to nie jest dla niego żadna rewelacja i ja się z tym zgadzam. Kiedyś może rzeczywiście to była prestiżowa nagroda, która świadczyła o czyimś talencie, ale teraz każdy kto schudnie do roli, zmieni wizerunek itd. i zrobi z tego szum w mediach, zostaje z miejsca nominowany. Zresztą w sumie to dobrze, że go nie dostał, bo ostatnio zrobił się zbyt popularny, wręcz z lodówki wyskakuje, więc takie lekkie otrzeźwienie dobrze mu zrobi.
"Kiedyś może rzeczywiście to była prestiżowa nagroda, która świadczyła o czyimś talencie, ale teraz każdy kto schudnie do roli, zmieni wizerunek itd. i zrobi z tego szum w mediach, zostaje z miejsca nominowany. "
Hipsterskie gadanie. Gdyby to nie była prestiżowa nagroda nikt nie reklamowałby filmów nagłówkami "7 NOMINACJI DO OSCARA" i nie nalepiał małych złotych ludzików na okładki dvd. Jaka nagroda wyświetla się jako pierwsza na fw? Oscar. Gala ma gigantyczną oglądalność. Można sobie krytykować, nie zmieni to faktu, że Oscary to jest "very, very big deal".
"7 NOMINACJI DO OSCARA" - no sorry ale to jest tylko i wyłącznie czysty marketing! Wiadomo, żeby jak najwięcej zarobić :)
Skoro to "tylko i wyłącznie czysty marketing" dlaczego post wyżej używasz Oscarów jako argumentu, że nominowane filmy są ambitne i wnoszą coś do kinematografii? Albo rybki albo akwarium! :D
Mój komentarz dotyczył ściśle Twojej wypowiedzi odnośnie plakatów, że na nich są umieszczana informacja o to ile film dostał nominacji. Bo to jest naprawdę sam czysty marketing. Oscary są najbardziej rozpoznawalnymi nagrodami w przemyśle filmy. Tylko marketingowiec strzelający sobie w kolano nie umieściłby takiej informacji na plakacie.
Dla porównania gdyby na plakacie była nagroda Sundance lub Camerimage to jakieś 90% nie miałoby pojęcia o co chodzi i to nie robi takiego wrażenia jak Oscary. Tylko i wyłącznie o to mi w kontekście Twojej wypowiedzi chodziło. Co wcale nie wyklucza, że filmy Oscarowe nie są bardzo dobre (no poza paroma wpadkami - np. nie rozumiem jak Snajper mógł się znaleźć w nominowanych filmach, ok był dobry, ale nie aż tak :)
Gdyby nie Eddie Redmayne, to Oskara pewnie by dostał Michael Keaton. I uważam, że to właśnie Michael Keaton powinien go dostać. No cóż... mówi się trudno. Konkurencja w tym roku była naprawdę mocna. Nie rozumiem jakim cudem Bradley Cooper się znalazł wśród nominowanych, no ale to w końcu Ameryka XD
Widzieliście zdj Benedicta z żoną z gali? Piękni i uroczy jak zawsze;)
http://www.laineygossip.com/Benedict-Cumberbatch-with-Sophie-Hunter-at-the-2015- Oscars/37700