Skąd to jaranie się tym kolesiem, marny aktor. Żeby chociaż nadrabiał wyglądem, ale w tej kwestii jest jeszcze
gorzej, twarz bez żadnego wyrazu. Nadaje się do grania gejów i innych tego typu frajerów.
Widziałeś chociaż jeden film z Benedictem? Jest genialnym aktorem - ma specyficzną twarz (przejadły mi się już "hollywoodzkie ciasteczka" pokroju Di Caprio czy innych, wszyscy wyglądają tak samo), dobrze naśladuje głosy, ma świetną mimikę i gestykulację. W większej części swych filmów grał geniuszy i ekscentryków, więc nie wyjeżdżaj, proszę, z frajerami.
Chyba, że Twoja wypowiedź jest podparta argumentami, których nie wymieniłeś w swojej wypowiedzi - chętnie podyskutuję.
boskie :))) Sherlock to Pan Riposta, zawsze musi mieć ostatnie zdanie :)
Co do tych imputacji: nie ma chyba aktora, który miałby bogatszą mimikę i lepiej rozwiniętą ekspresję, plastyczność twarzy, wdzięczność w gestykulacji, łatwość ukazywania emocji. W jednej sekundzie wzrusza, by za chwilę rozśmieszyć, w jeszcze następnej - zezłościć.
Te 'argumenty' są słabe, niskie. po prostu
nie karmcie trolla ludzie, szczególnie tak marnego - żeby sobie przynajmniej zasłużył. Marna próba panie lubiecycki z kontem założonym wczoraj