Jeśli ktoś wpadanie kiedyś na pomysł wypełnienia Rowu Mariackiego, to nośniki z filmami tego pana świetnie się do tego celu nadadzą. Jacquot to (obok Vadima) najwspanialszy przykład na to, że można zrobić karierę, mając więcej szczęścia niż talentu. W końcu ilu reżyserów miało przyjemność współpracować z największymi (francuskimi) aktorkami, tj.: Huppert, Deneuve, Ardant czy Adjani?