Bardzo lubię Willisa i wprost uwielbiam "Szklaną Pułapkę" 1-3, moja ulubiona seria filmów akcji. Ale niestety Willis we wszystkich innych filmach stara się grać jak w Die Hard i z czasem to staje się nudne. Jeszcze jedynie "Ostatni skaut" może być, ale nie ma porównania do Die Hard (choć równie dobrze mogła to być kolejna część). No i może jakiś jeszcze z lat 90 jak "Pole rażenia". A nowe filmy w których gra są niestety słabe w większości. Ale i tak zostaje ikoną herosów lat 80/90.