Hm, tak. Ten temat wnosi nam, bardzo dużo istotnych i ciekawych informacji odnośnie Bruce'a Willisa czy jego nowych ról.

Sorki, ale nie mogłam się powstrzymać od ironii.

też nie mogłem się powstrzymać wcześniej, mimo ironicznego charakteru Twojej wypowiedzi, dostrzegłem nutkę zrozumienia, która skryta między wierszami dodała mi otuchy i siły, aby dzielnie walczyć z pobudkami wstydu i żałości, które tlą się w mym sercu niczym magma, która spala zalążki normalności i bytu, który był mi bliski przed dokonaniem jakże wiążącej decyzji, której skutkiem była treść do której umieściłeś swój komentarz, który mimo zbieżności formy był inny od mojego i przede wszystkim skierowany do konkretnej osoby, czego ja przez nieuwagę nie zrobiłem, posługując się skierowaniem swych myśli do ogółu, którego w pewnym sensie nie można nazwać ogółem, ponieważ jest to ogół konkretnej społeczności, a nie ogólnej społeczności ogół, przez co mój wizerunek na tym portalu mógł zostać stworzony w całkowicie skrajny sposób względem Twojego, mimo to nie da się tego już naprawić i niestety świadomy tego co nastało pozostaje mi jedynie uciec się do rozwiązania na płaszczyźnie moralnej, która to będzie musiała objąć sferę uczuciową, aby moja warstwa fizyczna jak i duchowna nadal tworzyły jedność, bądź też aby powróciły do stanu sprzed tych terrible wydarzeń, które nie koniecznie musiały być "jednością" albowiem wszystko można postrzegać na zasadzie kontrastu, mimo że nie jesteśmy pisarzami to nasze czyny przybierając wygląd materialny same dobierają się w przeciwności, ażeby uświadomić nas, lub starać się zwrócić na siebie naszą uwagę, w kwestii tego czego dokonaliśmy

Jestem wyrozumiała, stąd ta nuta zrozumienia. Jednak nie do końca odnajduję powiązanie między tytułem założonego przez Ciebie tematu, a osobą Bruce'a Willisa. Mam kilka podejrzeń, jednym z nich jest to, że mogło Ci chodzić o Bruce'a Willisa i Willa Smitha. Jednak nie wiem, co oni mają ze sobą wspólnego, gdyż nie wiem, czy ci panowie planują razem jakąś produkcję. Jeżeli wiesz coś na ten temat, to będę wdzięczna za potwierdzoną informację. Aha i jestem kobietą, a nie facetem.

jest to tylko żart słowny, który jest tak naprawdę głupi i płytki i przez to może śmieszyć(rzadko)

Okey, dziękuję za tak wyczerpujące odpowiedzi. Jednak to nie było zbytnio zabawne. Ale nie martw się. Przez uprzejmość nie zgłoszę tego do zablokowania, bo może ktoś inny zechce się pośmiać z Twojego dowcipu.

powiedz koleś tobie za taką bzdurną filozofię ktoś płaci czy po prostu indywidualnie trenujesz zajoba hę ?

jak już chcesz się odezwać, to musisz to zrobić w tej samej formie co ja, bo inaczej to nie ma sensu

nie mam weny do wygłaszania takich filozoficznych orędzi ale wytłumacz łaskawie o co ci z tym chodziło co ?

co do Bruce'a: jego wizerunek i to jak jest odbierany przez widzów to głównie wrodzona charyzma (wygląd), umiejętności aktorskich Bruce'a nie można stawiać na najwyższej półce, ponieważ wiele aktorów go przewyższa, ponad to Bruce od pewnego czasu zaczął bazować na wyćwiczonych zagrywkach, przez co z jednej strony nie rozwija swoich umiejętności ale z drugiej strony ludzie ciągle chcą oglądać go na ekranie,
oprócz oceny Bruce'a jako aktora, trzeba go mimo wszystko pochwalić za dystans do siebie(Pulp Fiction), nie każdy z czołówki się na to decyduje

(NA TEMAT)

Każdy ma wady. Co by o nim nie mówić, i tak go uwielbiam i zawsze będzie u mnie na pierwszym miejscu.