Najlepsza byla jako Annette w GoracZce sobotniej nocy... Az mnie ciary przecodzily... Grala tam tak realistycznie... Niby cnotka, a jednak, zeby przespac sie z tonym byla gotowa zrobic wszystko... nawet przespac sie z jego trzema kuplami... poodbala mi sie tez w ludzkich uczuciach i angie... pozdraiwam...
Słabiutko tam zagrała... zresztą nikt tam jakoś sie aktorsko nie wyróżnił...
Film ma po prostu klimat, ale nie szukajmy tam wielkiego aktorstwa...
A mnie się bardzo podobało jak grała. Owszem, film opiera się na klimacie przede wszystkim, to jest święta prawda:). Ale Annette w Gorączce była bardzo prawdziwa, a myślę, że nie jest łatwo zagrać kogoś takiego w sposób nieprzerysowany i wiarogodny.