Doris DayI

Doris Mary Ann Kappelhoff

8,0
1 134 oceny gry aktorskiej
powrót do forum osoby Doris Day

Trochę nie rozumiem jej fenomenu. Była wciskana do wszystkich produkcji lat 60-tych, choć nie jest
ani wybitną aktorką, ani piękną aktorką. Wydaje się być sympatyczna, ale coś mnie w niej drażni i
ciężko mi się na nią patrzy. Tym bardziej ubolewam, bo grała w wielu świetnych filmach, do których
zamierzam wrócić niejednokrotnie.

Goszka_

Nie zgodzę się z Tobą, Doris to wybitna aktorka, cudowna wokalistka, a do tego obrończyni praw zwierząt. Uważam, że jest piękną kobietą , ma świetną figurę i cudowny uśmiech. Les Brown amerykański klarnecista, saksofonista, kompozytor i aktor, w którego orkiestrze Doris śpiewała tak o niej napisał: "Taka wokalistka to marzenie każdego lidera zespołu, naturalny talent, wspaniałe interpretowanie tekstów i atrakcyjny wygląd." 3 kwietnia Doris skończyła 90 lat w hołdzie dla jej talentu powstała strona w całości jej poświęcona, a zrobiona przez fanów, którzy ją kochają. http://www.dorisdaymagic.com/ zapraszam może zmienisz o niej zdanie. Takich aktorek już niestety nie ma... Pozdrawiam:)

anialek36

Akurat talentu muzycznego nie można jej odmówić. Pod tym względem była świetna, w pełni się z Tobą zgadzam :)

Ja jednak w swojej wypowiedzi odwołałam się do jej aktorstwa i urody. Mimo wszystko nie sądzę, żebym zmieniła o niej zdanie. Być może dlatego, że obejrzałam z nią już kilka filmów i w żadnym mnie do siebie nie przekonała. Ot, sympatyczna, ale nie powalająca. To że ktoś jest obrońcą praw zwierząt nie stanowi dla mnie gwarancji talentu, choć oczywiście dobrze o nim świadczy.

Piękność to pojęcie względne, dla jednych oszałamiająca jest Doris Day, dla innych Virna Lisi.
Do czego jednak zmierzam - w latach 60. pani Day atakowała zewsząd, choć były na pewno zdolniejsze (lub będące na podobnym szczeblu aktorskim) i bardziej urodziwe aktorki. Jeśli widzi się ją w jednym filmie, to jeszcze nie taka tragedia, ale jeśli ogląda się ją w drugim, trzecim, czwartym i praktycznie każdym, na który się trafi, robi się to męczące. Zwłaszcza, że do wielu ról Doris po prostu nie pasowała (znów odwołam się do jej wyglądu słodkiej dziewczyny z małej wioski). To tylko moje subiektywne zdanie.

Prawda jest jednak taka, że grała w filmach kultowych, do których wrócę bez względu na to, czy ją zobaczę :)
Pozdrawiam.

Goszka_

Ja widziałam z nią wszystkie filmy, czy atakowała zewsząd chyba nie... 14 filmów tylko nagrała w 60, czy to dużo, dla jednych tak, dla innych nie... Ja natomiast pootrzymuje swoją wypowiedź, co do talentu aktorskiego, wolno mi:) Virna Lisi owszem bardzo ładna i niezła aktorka, no ale dla takiej fanki Doris jak ja, sama rozumiesz;) Pozdrawiam:)

Goszka_

No widzisz... nie chodzi o to aby aktorka była nie wiadomo jak urodziwa. Przedziwny sposób oceniania. Ważniejsze od urody jest to "coś" i jakiś magnetyzm a to ma Doris. Nie była też wszędzie "wciskana" .

kaladann

Nie oceniam aktorek pod względem urody, skąd ten wniosek w ogóle? Powtórzę się więc, aby mnie należycie zrozumiano: Doris ponad przeciętność talentem teatralnym się nie wybijała, dlatego szukałam innych powodów angażowania jej do ogromnej ilości filmów. I nie znalazłam ich też w jej urodzie.

Dla mnie nie ma w niej nic ciekawego i gdyby nie moje zboczenie na punkcie starego kina, omijałabym produkcje z nią szerokim łukiem. Dla innych z kolei ma "magnetyzm" i tak zwane "to coś", i w porządku. Dla każdego coś miłego.

Goszka_

"skąd ten wniosek w ogóle?"

No to chyba nie pamiętasz co napisałaś, albo jaki jest wydźwięk takich słów. Przypomnę:

"odwołałam się do jej aktorstwa i urody"
"Piękność to pojęcie względne, dla jednych oszałamiająca jest Doris Day, dla innych Virna Lisi. "
"i bardziej urodziwe aktorki."

Jak widać poczesne miejsce u Ciebie zajmuje coś takiego jak "uroda". Zresztą nieważne. Jednak może ocenianie kobitek pod tym względem zostaw facetom : )

kaladann

Czytanie ze zrozumieniem trudna rzecz, ale może kiedyś opanujesz :)

Goszka_

A ty może kiedyś... zrozumienie samej siebie : )

kaladann

Ciemny jesteś jak tabaka w rogu.

Sekeletu

Idź leczyć swoje kompleksy gdzieś indziej.

Goszka_

mylisz się fantastyczny głos miła aparycja lekko zawadiacka

Goszka_

A może właśnie przeciętnej urodzie Doris Day zawdzięczała popularność? Tak jak napisała osoba powyżej ona miała "miłą aparycję". Była taka jak miliony amerykanek - niczym się nie wyróżniała - ot taka miła, wesoła ciocia, która zawsze wyglądała na starszą niż faktycznie była. W niczym nie przypominała nieprzystępnej, odległej ikony - nosiła się elegancko ale bez fantazji, miała ugrzecznione fryzury niczym dobra pani domu, ba nawet postaci, które kreowała były nieznośnie układne i przyzwoite - chodzący wzór cnót (tak słodkie, że nie raz nie do strawienia).
Nie powiedziałabym, że Doris Day była aktorką wybitną - miała ładny głos, niezaprzeczalny urok, umiała współpracować z ekranowymi partnerami. Niemniej grała w filmach niewymagających, gdzie kreacja aktorska często sprowadzała się do słodkiego uśmiechania się i rozkosznego przechylania głowy to w prawo to w lewo. Jej występy przed kamerą opierały się przede wszystkim na jej wrodzonym uroku, chyba nigdy nie była postawiona przed wielkim aktorskim wyzwaniem - nie miała szansy udowodnić, że ma wszechstronne umiejętności.

madz20

Idealnie to napisałaś, chyba to, że nie stworzyła wielkiej kreacji aktorskiej to jednak wina ówczesnej mody w kinie na średniego poziomu komedie romantyczne. Ale jako kobieta wg mnie miała w sobie to coś i mega pozytywną energię na ekranie. Pozdrawiam :)

Goszka_

To samo wrazenie..Piosenkarka ok, ale zadna wybitna aktorka. Taka sympatyczna dziewczyna z towarzystwa. Mysle, ze nie miala niesamowitych wymagan finansowych i nie sprawiala problemow rezyserom, ani kolegom z planu, stad lubili z nia wspolpracowac

Buenovista

powiedzmy sobie szczerze, że w latach 50-60-70, a nawet 80-tych ciężko było być wybitną aktorką, bo też role kobiece nie były zbyt wybitne i dające pole do popisu :)

nomiko

"Znałem Doris Day zanim jeszcze była dziewicą" powiedział o niej Oscar Levant.
Doris, jak wielu gwiazdom, narzucono wizerunek, w jej wypadku "Doris zawsze dziewicy" i nie bardzo jak miała z tym walczyć, aktorzy w tym czasie dopiero zaczęli się buntować przeciw wszechwładności studia. Ona sam nie przepadała za tym wizerunkiem.
Ciekawe, że nikt już nie pamięta, że grała w kilku dobrych kryminałach, także u Hitchcocka czy w świetnych "Mrocznych koronkach"

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones