Z tego co czytałem to miał problemy w życiu osobistym, brał antydepresanty i popijał alkoholem, psychika mu prawdopodobnie nie wytrzymała i tak to się skończyło. Jak masz czas to poczytaj: https://pikio.pl/edward-zentara-list-partnerka-romans-zona-smierc-aktor/
Był uzależniony od alkoholu, nie chciał się leczyć. Brał antydepresanty, poznał toksyczną kobietę i do tego doszły jeszcze problemy w teatrze, gdzie był dyrektorem. Kilka czynników wpłynęło na podjęcie tej strasznej decyzji.
To nie są przyczyny samobójstwa tylko następstwa. Samobójstwo popełnia osoba, która ma zepsuty umysł. W większości wypadków to ludzie wierzący, bo wiara to fikcja i powoduje, że taki cmentarniak glupieje przez system i się odrealnia.
Alkoholizm i te wszystkie czynniki, które wymieniacie to następstwa zniszczonego umysłu. Karma to prawo kary, jeśli źle żyjesz i pozwolisz sobie na zepsucie umysłu, to źle kończysz. On nie jest pierwszą ani ostatnią OFIARĄ systemu. Ludzie bez wiedzy nie wyciągają wniosku, że ci, którzy zawierzą systemowi to prędzej czy później zapłacą bolesną cenę. Nie da się źle żyć i dobrze skończyć.