Widziałem kilkanaście filmów z jej udziałem. Aktorka nie w moim guście, przeważnie smutna ponura. Nadaje się tylko do dramatów albo do filmów "psycho-dziwnych". Najlepszy film z jej udziałem to "Super 8" i "Deja Vu".
wiem, odkopuje, ale...
"nadaje się tylko do dramatów" mnie rozwaliło :)
żeby chociaż 10% aktorów z hollywood faktycznie nadawałaby się do dramatów...
No ale trzeba jeszcze "umieć" zagrać w tępych komediach, no i przerażoną minkę mięć wyćwiczoną, co to w horrorze się przyda nie?