Właśnie!
Ja p.Ewę kojarzę całe moje życie przede wszystkim z tego filmu!
Później także z "Placu Zbawiciela" i z odcinka o cyrkowcach "07 zgłoś się"...
Zobaczyłem, że p.Ewa ma dziś urodziny i wszedłem aby sprawdzić wszystko odnośnie "Godziny Pąsowej Róży", a tu...zonk, niestety :(

kino z lat 60 to byl najlepszy czas polskiego kina w historii, nasz styl byl rozpoznawany na calym swiecie

niestety pomyłka,
ta pani nie grała w "Godzinie pąsowej róży" (1963) lecz w "Małgosia kontra Małgosia" (1980) takie teatralne badziewie ;-P
dobrze pamiętam bo wolałam "Godzinę" od "Małgosi" :-)
fizycznie byłoby to niemożliwe bo miałaby wtedy 8 lat :-)

Pomylki nie ma czymze jest Malgosia kontra Malgosia jak nie remakem Godziny Pasaowe Rozy,obie pozycje niezwykle udane, to byly czasy najbardziej wysmienitych teatrow polskich i popis aktorstwa

jak nie ma skoro to zupełnie inne filmy z innymi aktorami i epoki też inne, jedynie pomysł przeskoku w czasie wykorzystano w obu filmach.
I nie jest to remake bo oba filmy są na podstawie różnych książek
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/96282/malgosia-contra-malgosia
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/9062/godzina-pasowej-rozy
więc proszę nie wprowadzaj ludzi w błąd.

co mialem powiedziec powiedzialem, co mialem przeczytac przeczytalem, prosze nie podnos glosu na pana i nie wklejaj tu wilipedii tylko miej cos w glowie tak jak ja

a kto tu głos podnosi?
i nie ma na fw zakazu wklejania linek więc dlaczego się tak unosisz przecież nie ma powodu?

Co ty (zamierzone "t") masz w głowie dobrze wiemy.

To było do "Szybszy".

.... Raczej "Małgosia kontra Małgosia".... A w godzinie pąsowej róży grała cudna Elżbieta Czyzewska