Taki mistrz horroru który dostał ten tytuł mistrza bo kiedyś mu coś wyszło. Ale to było tyle, że na palcach jednej ręki można policzyć. Niemal taki George Romero czy Tobe Hooper. Najlepszy film w którym maczał palce to Robocop 2. Jeszcze 300 jest ok. Ale to tyle.
Grant Morrison bije go na głowę.