Lepiej nie da się tego ująść.
Masz 100% racje:)

:))) No wiecie, któs musi robić te złe filmy. Fred wziął na siebie kupę roboty, żeby już inni mogli coś lepszego nakręcić...

Ale na pewno dało się to lepiej napisać.

jak sie podchodzi z powagą do jego filmów to nie dziwie się że takie wysnuwasz wnioski.Wystarczy zobaczyć tytuł i wiadomo...jak dla mnie to jest mistrz kiczu z lat 80-90 w kinie USA.

Mistrz gniotów i chałtury. Robi pseudopornolowe hiciory, które sprzedaje znakomity polski dystrybutor Video Leader po 5 zł w koszu w Auchanie, na stacjach benzynowych albo w kościele. Pełen szacun, 1\10.

Dajcie ludzie juz spokoj temu Video Leader , mnie osobiscie podobaja sie niektore filmy tego dystrybutora , nie mowie oczywiscie ze wszystkie (zreszta nie widzialem wszystkich) ale bylo pare naprade dobrych filmow , niektore z nich nawet pamietam z dawnych czasow np. Fugitive Rage czy Jack-O , wiec dajmy juz spokoj , a jak ktos fascynuje sie tylko wielkimi przebojami kinowymi to niech tych filmow nie oglada , nikt przeciez w auchan czy tesco nie kaze tego kupowac.Pozdrawiam.

I dobrze, przynajmniej nie muszę płacić kilkadziesiąt złociszy za DVD :D ganz ma rację. Trzeba wiedzieć, co się ogląda, żeby to docenić.