Dokładnie to samo przeszło mi przez myśl jak ją oglądałam.

Ona wygląda cały czas na 18 lat bo tyle ma. Chyba że ktoś chce uważać że wygląda inaczej.

Odgrywała postać w wieku między 12-14 lat i w sumie została dobrze ucharakteryzowana do tego przedziału okresu postaci w serialowym życiu. O stwierdzenie ,że wyglądała jak babcia osobiście bym się nie pokusił, ale co kto tam widzi/odczuwa to już jego sprawa. Aktorsko pod względem wiarygodności odgrywania postaci Ciri. Freya Allan poradziła sobie co najmniej dobrze. (Nie miała obecnie mocno rozbudowanych kwestii dialogowych ,ale kilka czas okresów w serialowym życiu Ciri miała już do odegrania i temu zadaniu podołała.) Potencjał na granie starszej Ciri jest w niej jak najbardziej. Jest również jedną z lepiej dobranych aktorek serialu pod względem oddania charakteru postaci.

Nie mówię, że nie zagrała dobrze, tylko, że chwilami miałam wrażenie, że wygląda jak babcia. Było takich chwil dosłownie kilka, a o potęgowały jej białe włosy i mina którą w tamtych chwilach miała. W innych momentach nie miałam takiego wrażenia.

Skoro tak dla Ciebie wyglądała w tych niektórych scenach ,to spoko. Ja nie mam z tym problemu ;) Każdy odbiera postacie i cały serial po swojemu.

W ogóle to głupota totalna żeby 18 latka grała 12-14 latkę. Bezmyślność producentów tego serialu nie zna granic.

Czemu głupota ,przecież była ucharakteryzowana na te 12-14 lat. Ma delikatne rysy twarzy i była również młodsza metrykalnie o ten rok czy dwa niż na dzień dzisiejszy. Obecnie jest pełnoletnia ,więc z punktu widzenia producentów moim zdaniem jest to plus ,gdyż prawnie może stanowić sama o sobie i podejmować własne decyzje bez choćby zgód opiekunów/rodziców. Czy zagra taką scenę czy inną bez kontrowersji że 14,15,16,17 letnie dziecko gra w czymś co nie przystoi itp. itd. Po co angażować w to osoby aktorów małoletnich skoro można pełnoletnich ,którzy oddadzą po charakteryzacji wiek osoby wymaganej w tym przypadku 12-14 letniej dziewczynki.

niestety widać, że między końcówką pierwszego a początkiem drugiego sezonu parę lat jej przybyło. a fabularnie nie ma przeskoku czasowego

To głupota co piszesz. Nie po to Sapkowski wymyślił 13-15 latkę, żeby w serialu brać jako aktorkę 18-20 latkę. A jak powieść zbyt kontrowersyjna (sceny seksu z Ciri) to niech ją w ogóle nie ekranizują.

Zacznijmy od tego że w książce Ciri spotyka pierwszy raz Geralda w lesie driad gdy ma 10 lat a od zawsze prawie wie że jest przeznaczona widzminowi. Kolejny raz jako (ponownie) "dziecko niespodzianka" u "chłopa-kupca". W wieku 11-12 lat ćwiczy w Kaer Morhen następnie wyrusza do świątyni Melitele a z świątyni jako 13latka z Yeneefer podróżują do szkoły czarodziejek gdzie Yen chce ją zostawić-zapisać i tu ma prawie 14lat.

Więc słabo z jej charakteryzacją bo nadal wyglądała na dużo starszą niż w książce, do tego całkowicie inaczej jej historia wyglądała przedstawioną.

Nie wiem, czy ktoś nie pomyślał żeby zapisać w kontrakcie pozycji "na czas kontraktu aktorka zobowiązana jest nie ingerować w sposób inwazyjny w swą aparycję". Uniknęlibyśmy takich baboli jak ostrzyknięta 13 latka...