wiem, że to raczej mało prawdopodobne, ale w końcu kiedyś mówił w wywiadzie, że chciałby odwiedzić przyjaciół w Polsce. Ale jeśli to nie był on to musiał być jego sobowtór!
O Boże. Oby to nie była prawda! Mam nadzieję, że tego nie zrobił, a kiedy rzeczywiście przyjedzie to ja bedę o tym wiedzieć!!! xD :)
Bo ja wiem, czy byłoby to takie dziwne? Skoro takiemu Farrelowi zdarza się śmigać pod Sukiennicami, to czemu Bernal nie mógłby do nas zawitać, czy on jakiś gorszy? ;)
A tak serio, fajnie by było.
Moje drogie, zakochane w Gaelu. W Krakowie jest dość znany sobowtór Gaela. Pierwszy raz widziałam go parę lat temu, opowiedziałam o tym przyjaciółce, a ona na to, że na forach internetowych huczy od informacji na jego temat. Parę dni temu w mojej ulubionej knajpie aż pisnęłam na widok faceta, który wyglądał jak Bernal! Kiedy ja nie mogłam złapać tchu po takim przeżyciu, mój chłopak powiedział, że to jego znajomy i w ogóle, czym tu się zachwycać ^^ Gra na bębnie w jakimś zespole. I jest bardziej podobny do Bernala niż sam Bernal ;)
hehe, wiem o kogo Ci chodzi:) ma tatuaż koło ucha:) kiedyś był barmanem w knajpie kwadrans na grodzkiej (chyba tak się nazywała ta knajpa, chociaż mogę nie pamiętać, bo byłam tam 9 lat temu:P), a potem rzeczywiście grał na bębenku m.in. w aferze na sławkowskiej:P i jest baaaardzo przystojny:)
Jeżeli coś o nim usłyszycie dziewczyny ,to dajcie znać na forum ;) Chętnie bym go zobaczyła ,chociaż w sumie na zdrowy rozum ,z prawdziwym Gaelem nie ma on nic wspólnego ha ha