Ale Jamesem Bondem może być tylko brytyjski aktor, więc Gedeon odpada;)

a to też nie do końca prawda, bo Bondem miał być Australijczyk, ale w ostatnim momencie zamienili go na Daniela Craiga...

był jednym z kandydatów ale jak już to ujęła Sharlet nie jest brytyjczkiem a sprawdził by się w tej roli na 100...%

Dokładnie tak samo myślę.

Niemiec Bondem? Skandal :)

Smialem sie, gdy dowiedzialem sie, ze on gral w takim chłamie jak Komisarz rex

Jeśli Kommissar Rex to chłam- to ja przepraszam.
Obejrzyj jakiś odcinek na youtube, szczegolnie iż są cale odc z ang napisami ( ja nie znam niemieckiego, więc dla mnie przydatne bardzo) to może zmienisz zdanie.

Ogladałem także z Morettim. Komisarz Rex to kino z ambicjami? Moga sobie przybić piątke z komisarzem alexem.

Mów co chcesz, serial ogląda się b.dobrze, a nasz "Alex" o tylko nieudolna kalka.
Howgh.

dokladnie - ja do Komisarza Rexa wracam bardzo chetnie (nawet teraz sobie ogladam), a ten nasz mnie zbrzydzil juz po kilku odcinkach...

no właśnie, czy to że Brytyjczyk musi gać Bonda, to testament Fleminga? ;> uważam, że Gedeon bardzo dobrze poradziłby sobie w tej roli. w Kobrze udowodnił, że rolę tajnego agenta może odegrać świetnie.

mam to samo wrażenie, z tego co kojarzę to był na liście kandydatów razem z Australijczykiem i Chorwatem więc widać, że producenci rozważają rożnych aktorów :)

jego boski głos pasowałby idealnie do roli agenta 007