George Lazenby

George Robert Lazenby

6,5
999 ocen gry aktorskiej
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

Świetnie zagrał Bonda a film "W tajnej służbie jej królewskiej mości" to jeden z lepszych bondów. Leczcie się

Dzięki niemu ten film ma w sobie klimat.

Bardzo fajny dokument o nim powstał - "Jak zostałem Bondem". Do obejrzenia na C+. Niesamowita historia, jak gościu znikąd zagrał jedną z najbardziej znanych postaci w historii.


Pytam się skąd ta niska ocena? George Lazenby był i jest genialny.

nie mam pojęcia dlaczego wszyscy tak nie cierpią jego wersji Bonda. Przecież jego film to solidny kawał kina akcji, poza tym był on bardzo dobrym przedstawieniem Bonda jakiego widział Fleaming, także ze względu na grę aktorską bo dla mnie jest on o niebo lepszy niż np. bezpłciowy Timothy Dalton czy Moore o którym filmy...

więcej

przy pisaniu scenariusza do Żywotu Briana chcieli, żeby postać Jezusa zagrał... George Lazenby. Czy to nie w ich stylu...? :D
Warto dodać, że Lazenby ostatecznie w filmie się nie pojawił, jak zresztą i sam Jezus.

Chciałbym go zobaczyć jeszcze w 2 Bondach. Zrobiłem sobie powtórkę wszystkich filmów jakie powstały i uważam, że ,,W tajnej..." z perspektywy lat się broni jako film. To iż Lazenby nie był tak charyzmatyczny jak Sean Connery to trudno. Może nie miał po prostu doświadczenia gdyż nie grał wcześniej w żadnym filmie....

około 50tki.

connery zagral w tej czesci?





w filmie "On Her Majesty's Secret Service". Szkoda, że dalej nie było już tak spektakularnie.

wg mnie podobny do

użytkownik usunięty

http://www.filmweb.pl/person/James+Farentino-63139 wg mnie są bardzo do siebie podobni czy mi się zdaję ?

Sto lat!!!

To interesujące jak ktoś kto praktycznie nie był aktorem dostał role o którą biły się miliony aktorów. Wiem że role Bonda dostał przez kłamanie że grał w zagranicznych produkcjach a naprawde był tylko modelem i sprzedawcą samochodów mimo wszystko troche wspułczuje mu mimo że mi ruwnież nie spodobał się w roli 007. Ale...

więcej

Facet jest dla mnie niemniej kultowy niż Ed Wood - aktor tak żałosny i tak lalusiowaty, że jestem pełen podziwu, jak można było zostać taką miernotą. ;-)

Według mnie zabrali do tej roli zbyt młodego aktora i dlatego zemściło się to na producentach.

Słaby Bond ale jak nie był aktorem tylko modelem to co tu sie spodziewać można było mugł jednak zagrać chociaż w jednym filmie serji to może by nabył doświadczenia

nie mogę uwierzyć, że producenci tak wyjątkowej serii filmów sensacyjnych popełnili szkolny błąd, wybrali modela, a nie aktora, chodzi mi tu o umiejętności, bo bywa, że modele potrafią dobrze grać. Jedyne udane sceny to te kaskaderskie. Nic nie iskrzyło, gdyby nawet pokazac wszystkie kobiety tego filmu nagie, to...

Dobry

użytkownik usunięty

Mimo wszystkich opini film nie był taki tragiczny. Może i Lazenby nie umiał grać jak Sean jednak poziom przyzwoity utrzymał. Do roli pasował na pewno lepiej niż Daniel Craig lecz ktoś musi być najsłabszy tym bardziej, że tylko raz zagrał bonda przez co tych plusow jest mniej.Po prostu bez fajerwerków lecz po prostu...

więcej

Czytam sobie jego biografię i widzę że gość który grał Agenta 007 na starość sobie w cyklu Emmanuelle pograł ,dla mnie to trochę żałosne.

TO NAKRĘCIŁ DUŻO FILMÓW CO MNIE ZASKAKUJE BO CHYBA LEPSZYM BYŁ MODELEM NIŻ AKTOREM

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones