powrót do forum osoby Gisele Bündchen 
Czyżbyś nie wiedziała w czym rzecz? Jej udzielanie się dla PETY i późniejsze wystąpienie reklamujące FUTRA? Coś mi tu nie pasuje... Czy to przypadkiem nie powinno się wykluczać? Najpierw pokazała światu, jakie to ona ma piękne serduszko i kocha zwierzątka, a później promuje obdzieranie ich ze skóry, to czysta hipokryzja!
Gisele nigdy nie udzielała sie dla Peta, ale kocha zwierzeta i nigdy prywatnie nie założyłąby futra. Niestety ona jest modelką i nie ma możliwoście wyboru ubrań w których ma pozowac do zdjęci. Kazali jej w tym pozowac to pozowała - nie miała innego wyjścia. Zresztą gdyby nie pozowałą w futrze zaraz byłoby ze jest rozkapryszoną gwiazdą itp
A Tobie Delianne polecam wejśc na jej oficjalną strone i zobaczysz tam ile dobrego robi dla środowiska naturalnego.
Dobrze, może wprowadziłam w błąd... Niemniej, jeśli sama nie nosi futer i twierdzi, że tak bardzo kocha zwierzęta, to dlaczego propagowała je? To tak jakby popierać obdzieranie ich ze skóry. Nie sądzisz, że chciała po prostu wyjść z twarzą? Jest modelką, to jej praca, ale podpisywać kontrakt z firmą mordującą zwierzęta dla... no właśnie, dla czego? Jeśli kłóciłoby się to z jej zasadami moralnymi nie zrobiłaby tego... A jednak... I tak jest bogatsza niż większość ludzi na Ziemi, nie zbiedniałaby od tej jednej odrzuconej oferty...
wtedy nie była jeszcze tą najbogatszą modelka bo to było w ok 2000 roku może zrobiła to dla pieniędzy, może dla sławy albo bałą się, że gdy zrobi scene, że ma pozowac w futrach, swiat mody skreśli ją (przecież jest tysiące innych modelek) a moze poprostu popełniła błąd przyjmując tą oferte (możejej agentka nie poinformowałą ją ze to chodzi o futra). wiem jedno: prytatnie futer nie nosi i to sie dla mnie liczy. a gdyby np taka angelina jolie czy inna sławna aktorka pojawiła się w jakimś filmie w futre bo tego wymagał od niej scenariusz też napisałabyś ze jest "fałszywą obłudnicą"? Nie mieszajmy życia zawodowego z życiem prywatnym bo to są zupełnie dwa inne światy.
Założenie futra na rzecz jakiejś roli, jest inna sprawą niż propagowanie futer, namawianie ludzi do ich nabywania. Ona swoją osobą zachęcała innych do ich kupna, nie mniej ni więcej. Równie dobrze mogła sobie na czole napisać: "Kocham zwierzęta, nie noszę futer, bo jest to sprzeczne z ideałami które reprezentuję, żeby zrobić taki fatałaszek, może i trzeba zabić przykładowo kilkanaście nutrii, ale nutrii na tym świecie jest przecież więcej, niż supermodelek... Chcę być sławna, chcę być bogata i namawiam ludzi by kupowali ciuchy okupione śmiercią i cierpieniem niewinnych stworzeń, ale pamiętajcie kocham zwierzęta i nigdy bym nie chciała by przeze mnie któremuś stała się krzywda przeze mnie" To nie jest hipokryzja, nawet w najmniejszym stopniu, ależ skąd... I z jakiegoś powodu, stała się najbogatszą modelką, wątpię by rezygnacja z tego epizodu, skreśliła jej szansę na osiągnięcie tego, co osiągnęła. Powiem nawet, że zrobili jej "maleńką" antyreklamę...
to jest ta sama sprawa. ona jest tylko żywym manekinem w oczach fotografa a nie mówi "Ja Gisele Bundchen namawiam was na zakup futer". ale nie ma sie co kłócic. widocznie sie nie rozumiemy, bo obie mamy inne myslenie na ten temat. dla mnie taka "fałszywa obłudnica" są osoby które na codzień zakładają futra (Jennifer Lopez, Beyonce). nie wiem czy wiesz ale świat mody kocha futra naturalne i ciągle kłócą sie z peta. ostatnio w vogue (bodajże francuskim, ale nie ejstem pewna) ukazala się sesja promująca futra. wystąpiła w niej Raquel Zimmermann (najlepsza modelka wg models.com) i co ona też jest obłudnicą ze wykonuje swoja prace? wiesz większosc dziewczyn z tej branzy nie lubi mody, nie podazaja za trendami. przychodza na sesje czy pokaz i zakladaja to co im kaza i poprostu pracuja. nie ma tutaj miejsca na prywatne upodobania. dlatego ja nie patrze na to co maja na sesji czy pokazie tylko to jak sie ubieraja prywatnie. pozdrawiam!
Po prostu byłam święcie przekonana, że najpierw udzielała się na rzecz PETY^^ Zostałam wprowadzona w błąd...W tym momencie, jest inna sprawa, aczkolwiek, też nie do końca przekonało mnie to, że powiedziała, że taka bardzo kocha zwierzęta. Jeżeli rzeczywiście tak by było, nie zgodziła się na tą sesję. Bo nie zmienia to faktu, że reklamowała futra. Jeśli ktoś nosi ubrania i inne wyroby, pochodzenia zwierzęcego, jada mięso, stosują produkty testowane na zwierzętach, nic na to nie poradzę, trudno. Ale jak ktoś taki się deklaruje, że jest "the biggest animal lover in the world" To, wybacz, ale jakoś mi się nie chcę wierzyć. Równie dobrze mogła w tym czasie mieć policzki wypchane skrzydełkami kurczaka, albo, nie wiem M&M'sami...
Jestem nieco radykalna w swoich poglądach, ale z własnego doświadczenia wiem, że jeśli ktoś rzeczywiście może być określony powyższym terminem, to brzydziłby się, gardził wszystkim za co musiały zginąć niewinne istoty dla ludzkiego widzimisię. Również pozdrawiam^^
pewnie znasz ją osobiście i twoje teorie wysnuwasz z gazet brukowych i z internetu - brawo dla ciebie jesteś w czołówce zyebów
nie lubię jej...jest dwulicowa...wybiła się tylko dzięki DiCaprio i teraz zarabia kokosy...taka niby zakochana i dobra...a jak się rozstali to zaczęła chodzić i opowiadać po gazetach jaki to on nie był itp itd. była z nim tylko dlatego żeby się wybić!!! Kate Moss i Naomi może buty czyścić...
do aktorki to trochę jej brakuje...po pierwsze jest modelką a po drugie ten wątek raczej nie jest o jej rolach filmowych...
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
