Glenn Danzig

Glenn Allen Anzalone

6,3
23 oceny gry aktorskiej
powrót do forum osoby Glenn Danzig

Która płyta najlepsza?

użytkownik usunięty

Moim skromnym zdaniem: "Danzig II - Lucifuge".
Uzasadniać nie będę, w końcu muzyka to nie książka czy film, o których to można jeszcze czasem w miarę racjonalnie podyskutować... Muzyka ma poruszać. A ta płyta porusza :) Przynajmniej mnie :)

Najlpesze kawałki to: Devil's Plaything, I'm The One, Tired Of being Alive, Snakes Of Christ, Long Way Back From Hell, Her Black Wings... ups... tak się rozpędziłem, żezaraz wymienię tu całą tracklistę... Może zresztą całkiem słusznie. Płyta GE-NIAL-NA :)

Zdecydowanie "Lucifge", a I'm The One i Her Black Wings to mistrzostwo. Ale w moim rankingu po piętach depcze jej "Danzig III - How the Gods Kill" z genialnym tytułowym utworem na czele.

Sanderus

Każda płyta Danziga jest najlepsza. Ale jeśli miałbym wybrać jedną to wahałbym się pomiędzy "Danzig I" a "I Luciferi".


Od I do IV Danzig trzyma poziom, później było znacznie gorzej (stracił głos). Moja ulubiona płyta? Nie będę oryginalny: "II - Lucifuge". Wg Wiesława Weissa najlepsza jest zaś "III - How The Gods Kill".

Skoro to strona filmowa, dodam jeszcze ulubione clipy:

"Until You Call On The Dark" - Glenna trudno tutaj rozpoznać, nosi twarzową maseczkę ze skóry. Niesamowita atmosfera koncertowego szaleństwa, podobna do "Gave Up" Nine Inch Nails.

"How The Gods Kill" - clip, przy którym niegdyś podniecali się Beavis and Butthead :) W wersji nieocenzurowanej demonica z okładki "III" rozchyla sploty włosów (?) i pokazuje nam piersi.

"Mother" - najlepszy utwór Danziga, krążą dwie wersje clipu. Pierwotna, nakręcona w czerni i bieli, kończy się czarną mszą z udziałem Danziga i dwóch nagich lasek. W swoim czasie obiekt ataku cenzorów.
Bardziej znana jest druga, koncertowa, z 1992.

"It's Coming Down" - w wersji nieocenzurowanej (dostępnej na wydawnictwie "Archive De La Morte") widzimy dosadne performance z burdeli sado/maso i akty samookaleczenia (np. przybijanie penisa do deski, zszywanie jąder - ogólnie nasz mały przyjaciel wiele tutaj cierpi). Mocna rzecz.

"Wicked Pussycat" - fajny clip, ale głupi utwór, dlatego na szarym końcu listy. Zgodnie z tytułem dużo seksownych kociaków. Mój ulubiony, z azjatycką urodą, pojawia się na samym początku i oblewa się mleczkiem. Miau!

Vuzz

"Od I do IV Danzig trzyma poziom, później było znacznie gorzej (stracił głos)."

Chyba żartujesz ;-) Glenn nigdy nie stracił głosu i nigdy nie straci. "Blackacidevil" jedno z jego najwybitniejszych wydawnictw - tak, wiem, że nie jest to album popularny. Najsłabiej dla mnie wypada "szóstka".

Najlepszy klip powstał do najlepszego kawałka - http://www.youtube.com/watch?v=ntlJVqW_Lpg

Est85

Pierwsze 4 albumy to mistrzostwo :) album 5 Blackacidevil jest- jak dla mnie nieporozumieniem ...
6:66 Satan's Child oraz I Luciferi - Bardzo dobre albumy !
Circle Of Snakes - słabiutko i ostatni jak na razie album - Dethred Sabaoth - MISTRZOSTWO !
POZDRAWIAM!

Cronos_666

Pierwsze 3 płyty to mistrzostwo świata. Szkoda, że teraz robi coś w stylu "heavy rapcore", a najlepsza piosenka to Killer Wolf i Sistinas. Ale czy już wszyscy zapomnieli o majstersztyku Samhain?!

sensual_psycho

A co do teledysku, to zdecydowanie "She rides". Takie piękne kobiety, tak ładnie się poruszają.... W momentach 4.20 - 4.29 przeżyłam 40 orgazmów. I jeszcze "Killer Wolf" za niesamowity klimat !

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones