Henryk Bista miał piękną dykcję i doskonałą mimikę twarzy !!!!!!!!
Wspaniałe role w Dekalogu i Konsul.
Roli z Dekalogu mogliby się od niego uczyć bieżący politycy wszelkich formacji, którzy chcą wyjść na uczciwych, mając w zanadrzu potężny wał.
Geniusz !
Jeśli o mimikę Henryka Bisty chodzi, to zdecydowanie warto wspomnieć o fantastycznym epizodzie w filmie Marka Koterskiego "Porno", gdzie Bista zagrał lekarza przyjmującego głównego bohatera z chorobą weneryczną;) Bista nie powiedział w tym filmie ani słowa, ale jego mimika, jego spojrzenie obrazują jego aktorski kunszt.
masz rację, podobnie też nieco młodszy wówczas aktor Artur Barciś w Dekalogu. Grał tylko twarzą obserwatora, wcielającego się w dany zawód. Bez słów, tylko mimika twarzy.
Ponoć pytał się Barciś sp. Kieślowskiego " co ja mam zagrać? kogo ja mam zagrać?" - Kieslowski odpowiedział "nie, wiem - zagraj jakbyś tam był, jak to widzisz" coś w ten deseń:)